Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedzielę zawojują drwale i Wodecki

Krzysztof Fedorowicz
TOMASZ KARATAJJest absolwentem inżynierii środowiska. Od 10 lat prowadzi zakład usług leśnych, a od ośmiu organizuje zawody drwali w Niedźwiedziu. Tegoroczna edycja rozpocznie się w niedzielę w samo południe.
TOMASZ KARATAJJest absolwentem inżynierii środowiska. Od 10 lat prowadzi zakład usług leśnych, a od ośmiu organizuje zawody drwali w Niedźwiedziu. Tegoroczna edycja rozpocznie się w niedzielę w samo południe. fot. Ryszard Poprawski
Rozmowa z TOMASZEK KARATEJEM, organizatorem zawodów drwali w Niedźwiedziu

b>- Jak narodziły się w Niedźwiedziu zawody drwali?
- Pierwszy festyn zorganizowaliśmy w 2000 r., z okazji 600-lecia wsi. Bardzo pomógł nam dyrektor muzeum regionalnego w Świebodzinie, który napisał artykuł o historii tej ziemi i samej osady oraz wsparł nas w sferze organizacyjnej. Udało nam się pozyskać sponsorów i co bardzo ważne - zaangażowali się mieszkańcy wsi, np. dzięki młodzieży zbudowaliśmy estradę. Chciałem też, by nasi mieszkańcy zaczęli identyfikować się z wioską. By upadł mit, że "i tak tutaj Niemcy wrócą". By Polacy, którzy przyjechali tu z różnych stron wreszcie poczuli się jak u siebie, zaczęli utożsamiać się z tą ziemią. Wtedy pomyślałem też, że święto powinno być związane z zawodem, którym trudni się miejscowa ludność, i nawiązywać do tego, że gmina charakteryzuje się bardzo dużą lesistością. A że z zawodu jestem leśnikiem, od lat pasjonuję się rzeźbą, no i z racji wykonywanego zawodu - prowadzę zakład usług leśnych - wpadłem na pomysł pod nazwą zawody drwali. Po raz pierwszy odbyły się w 2001 r., dziś mamy już ich ósmą edycję.

- Impreza jest bardzo widowiskowa!
- Trzyosobowe drużyny drwali okrzesują kłody drzew, łupią wałki, przenoszą stosy drewna, ale startują też w ścince drzewa i innych konkurencjach. Trzeba to zobaczyć! Co roku zjeżdżają do nas mieszkańcy powiatu, ale też zielonogórzanie czy gorzowianie. Frekwencja jest ogromna, powiem tylko, że będziemy mieli tysiąc miejsc siedzących, a tym nie może pochwalić się nawet Woodstock! Ale drwale wezmą też udział w teście z zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Obok namiotu "Gazety Lubuskiej" i Radia Zachód staną namioty Państwowej Inspekcji Pracy i KRUS-u. Każdy będzie mógł zasięgnąć tam rady czy... poskarżyć się na pracodawcę.

- Pracę drwali poznamy od podszewki...
- Chcemy pokazać trudy tego zawodu, a także przełamać stereotyp, że drwal to ten, co leży plackiem i dopiero po wypiciu piwa bierze się za ścinkę. Drwal zajmuje się też nasadzeniami i pielęgnacją lasu. A podczas naszych zawodów ludzie pracujący w lesie mają okazję podnieść swoje umiejętności i pogłębić wiedzę.

- Łatwo zorganizować taką imprezę?
- Bez przyjaciół i sponsorów by się nie udało. Do tych pierwszych musimy zaliczyć grupę Rewers, która przyjeżdża do nas co roku, a podczas swojego pierwszego koncertu, przed ośmiu laty, wystąpiła na zwykłej przyczepie od traktora.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska