Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niektóre hotele i restauracje w Lubuskiem nie otworzyły się, bo... brakuje pracowników. Trwają gorączkowe poszukiwania personelu

OPRAC.:
Aleksandra Sierżant
Aleksandra Sierżant
Trwają gorączkowe poszukiwania pracowników, którzy - nawet sezonowo - zdecydują się na podjęcie pracy w restauracji, kawiarni czy hotelu
Trwają gorączkowe poszukiwania pracowników, którzy - nawet sezonowo - zdecydują się na podjęcie pracy w restauracji, kawiarni czy hotelu pixabay.com
Sektory takie jak: gastronomia, turystyka, hotelarstwo czy handel to branże najmocniej dotknięte lockdownem w czasie pandemii koronawirusa. Wielokrotnie dochodziło do sytuacji, że branże te zmuszane były do redukcji etatów czy nawet zamykania swojej działalności. Obecnie obserwujemy sytuację odwrotną - trwają gorączkowe poszukiwania pracowników, którzy - nawet sezonowo - zdecydują się na podjęcie pracy w restauracji, kawiarni czy hotelu.

Restauracje w Lubuskiem

Z informacji Idea HR Group wynika, że niektóre firmy w Lubuskiem nie otworzyły się jeszcze, bo nie mają obsady pracowników, która byłaby w stanie zapewnić sprawną obsługę klientów. Trwa więc gorączkowe poszukiwanie personelu. W internecie aż roi się od ogłoszeń o treści: ,,Poszukiwany kelner/ kelnerka, barman/barmanka, kucharz/kucharka".

Okazuje się jednak, że wiele osób właśnie z tej branży w czasie pandemii, kiedy restauracje były zamknięte, postanowiło się przebranżowić. Mają oni teraz nowy zawód, w którym dobrze się odnajdują...

- Obecnie sytuacja zdaje się powoli wracać do normy – pracodawcy w pośpiechu i gorączkowo rekrutują pracowników do takich branż jak: gastronomia, turystyka czy hotelarstwo, ale Ci… nie chcą wracać. – Obecna sytuacja nie sprzyja powrotom do branż, które w ostatnich miesiącach objęte były lockdownem. Wielu kelnerów, kucharzy czy pracowników obsługi hotelowej ma już nowy zawód i doskonale się w nim odnajdują – mówi Dorota Siedziniewska – Brzeźniak, prokurent w firmie Idea HR. Przed gastronomią i hotelarstwem więc kolejne wyzwanie – najpierw przetrwanie czasu lockdownu, a teraz zrekrutowanie pracowników, by móc się ponownie otworzyć.

WIDEO: Koronowirus w Zielonej Górze. Właściciele restauracji niecierpliwie oczekują na to, by móc uruchomić ogródki dla swoich klientów. 13.05.2020

Otwarcie hoteli i restauracji

Ostatnie statystyki gospodarcze pokazują, że w skali makroekonomicznej Polska przez czas pandemii koronawirusa przeszła relatywnie dobrze – dane dotyczące przemysłu napawają optymizmem. Eksport i import trzyma się mocno i nie poddaje wszelkim wahaniom związanym np. z zerwanymi łańcuchami dostaw. Bezrobocie mamy niemal najniższe w Europie. Oczywiście wszelkie badania nastrojów przedsiębiorców pokazują, że w tej kwestii nie jest najlepiej, ale to efekt wielomiesięcznego lockdownu i dużej niepewności.

Hotele i gastronomia po wielu miesiącach mogą przygotowywać się do pełnego otwarcia, ale to jest bardzo skomplikowany proces. Najpierw w ramach redukcji trzeba było zespół optymalizować, a teraz trzeba kompletować nowe kadry. – Bardzo mało hoteli i restauracji stać było na utrzymanie całej załogi na czas lockdownu. Za nami więc fala zwolnień i odejść, a teraz obserwujemy bardzo gorączkowe poszukiwania pracowników, choćby sezonowych. Odbieramy mnóstwo telefonów od zdesperowanych przedsiębiorców, którzy mówią wprost: jeżeli w maju nie znajdziemy obsady do pensjonatu czy restauracji to nie mamy po co się otwierać – mówi Dorota Siedziniewska – Brzeźniak z firmy Idea HR.

- Presja płacowa jest coraz większa, co mocno irytuje restauratorów i hotelarzy, którzy przecież przez ostatnie miesiące niemal nie funkcjonowali. Ich sytuacja jest obecnie bardzo trudna i należy spodziewać się bardzo zażartej walki o pracowników przez cały sezon wakacyjny – mówi Siedziniewska – Brzeźniak. Obecnie restauratorów i hotelarzy satysfakcjonują nawet pracownicy „na kilka dni”. Najtrudniejsza sytuacja jest na obrzeżach miast i w kurortach turystycznych.

Restauratorzy stęsknili się za klientami i a klienci mieli już serdecznie dość dań na wynos spożywanych na ławkach, parkingach czy w samochodach. Od soboty, 15 maja w końcu można usiąść przy stoliku. Co prawda na razie tylko na świeżym powietrzu  i z zachowaniem  reżimu sanitarnego, ale dobre i to. W Zielonej Górze na ten moment czekano od dawna. Przygotowania do otwarcia ogródków trwały od kilku dni, a ich właściciele zaklinali pogodę; „żeby tylko nie padało”. Otwarcie gastronomii to nadzieja na odbudowanie biznesu po lockdownach. Niestety koronawirus dał się branży mocno we znaki. Nie wszystkie lokale przetrwały, a część z nich  ma problemy kadrowe. Pracownicy znaleźli sobie inne zajęcie, a na ich miejsce trudno jest kogoś znaleźć. Wiele osób obawia się też czwartej fali pandemii i kolejnego przestoju. Obowiązują obostrzeniaPrzypomnijmy, że zgodnie z rozporządzeniem rady ministrów, letnie ogródki gastronomiczne (także na stacjach benzynowych) mogą być otwarte od 15 maja. Co drugi stolik musi pozostać wolny, a odległość między stolikami ma wynosić co najmniej 1,5 metra (chyba że między nimi będzie przegroda o wysokości co najmniej 1 metra).Otwarcie sal w restauracjach zaplanowano na 28 maja.Zobaczcie na zdjęciach, jak wyglądały zielonogórskie ogródki po otwarciu w sobotę, 15 maja. Wideo: Ogródki piwne w Zielonej Górze szykują się do otwarcia

Zielona Góra. Ogródki letnie wreszcie otwarte! Długo na to czekaliśmy

Brakuje chętnych do pracy

Ekspert Idea HR Group przyznaje, że branże turystyczne, hotelowe i gastronomiczne spodziewały się, że odmrożenie gospodarki może nastąpić w maju. Wielu przedsiębiorców nie podjęło jednak ryzyka wcześniejszej rekrutacji. Sytuacja w czasie pandemii jest bowiem tak niepewna, że zatrudnianie kogoś bez konkretnego terminu odmrożenia działalności byłoby zbyt kosztowne.

- Wszystkie działania rekrutacyjne odbywają się na ostatnią chwilę. Mówimy wręcz o łapance na pewne stanowiska. Trudno się dziwić przedsiębiorcom, że są tacy zachowawczy, bo ostatnie miesiące były dla nich trudne. Nie możemy jednak nie być wyrozumiałymi dla pracowników. Oni musieli znaleźć nowe zatrudnienie i zaufanie byłych pracowników gastronomii do właścicieli restauracji czy kawiarni

jest bardzo niskie. Były branże, które przeżywały bardzo dobre chwile. Wielu kelnerów jest dzisiaj kurierami, magazynierami czy pracownikami w sektorze e-commerce. Pracodawcy z sektora gastronomii muszą poczynić szereg działań, by pozyskać zaufanie pracowników. Obecna sytuacja zdecydowanie temu nie sprzyja. Tak naprawdę nie wiadomo czy na jesieni nie przyjdzie kolejna fala pandemii, a to oznaczałoby znowu zwolnienia – dodaje Dorota Siedziniewska – Brzeźniak.

Gdzie dobrze zjesz w Lubuskiem? Turyści ocenili blisko 300 restauracji. Poznajcie TOP 20 wg TripAdvisor. Na największej na świecie stronie turystycznej TripAdvisor  turyści dzielą się swoimi opiniami na temat odwiedzonych przez nich miejsc. Oceniają je, przyznają punkty, dodają zdjęcia, recenzje.  Dzięki takim danym – ponad 500 mln bezstronnych recenzji - TripAdvisor tworzy rankingi. Poznać możemy m.in. najlepsze restauracje w Lubuskiem czy SPA. Ostatnio publikowaliśmy ranking miejsc, gdzie poczuć możecie się, jak w siódmym niebie. Szukacie odpowiedniego SPA? Sprawdźcie, co polecili turyści:TOP miejsc SPA w regionie [LISTA]Zastanawiacie się, gdzie w Lubuskiem można smacznie zjeść? Gdzie warto się wybrać i spróbować czegoś wyjątkowego? Gdzie klient jest dobrze traktowany i skąd nigdy nie wyjdzie głody? Sprawdziliśmy, które restauracje w Lubuskiem zyskały najwięcej głosów turystów. Kliknijcie w zdjęcie i przejdźcie do galerii. Poznajcie TOP 20 restauracji polecanych na TripAdvisor.  Dane pochodzą z 18 lutego 2019 roku.

Tutaj smacznie zjesz. Te miejsca w Lubuskiem wskazują turyśc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska