Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieludzkie męki kapituły Człowieka Roku. Komentarz redaktora Zbigniewa Borka

Zbigniew Borek
Zbigniew Borek
Archiwum GL
Jeśli ktoś myśli, że wybrać Człowieka Roku to bułka z masłem, tkwi w błędzie. Bo jak tu zestawić działalność społeczną z biznesową? Sportową z samorządową? Kulturalną z charytatywną?

– Zmuszanie nas do takich decyzji jest nieludzkie! – wykrzykiwała co roku pół żartem, pół serio Małgorzata Witkowska, doktor teologii z Komitetu Ochrony Praw Dziecka w Zielonej Górze. Jej śmierć w 2017 r. była dla członków kapituły naszego plebiscytu wielkim zaskoczeniem.

– Nadal trudno mi w to uwierzyć. Pamiętam, jak razem jechaliśmy do Żar na zeszłoroczne obrady. Jakby to było wczoraj... – mówił Grzegorz Widenka, prezes naszego wydawnictwa, na posiedzeniu kapituły w miniony poniedziałek.

Tym razem odbyło się ono w redakcji „GL” w Zielonej Górze. Już bez – niech mi wolno napisać po prostu – Małgorzaty, ale z jej dylematami. W tym roku zmieniliśmy nieco zasady. Był nie tylko etap powiatowy w głosowaniu Czytelników, ale też podział na kategorie. Pomogło, ale... nie do końca. W finale Czytelnicy wybierali laureatów nadal z podziałem na kategorie, kapituła – nie. No i wróciły „dylematy Małgorzaty”, a tak naprawdę – wszystkich członków kapituły. Każdy musiał rekomendować „swoich” faworytów.

– Powinniśmy docenić zdolność wyjścia poza krąg własnego cierpienia – tak nowy członek naszej kapituły, ksiądz Andrzej Draguła, dr hab. teologii, mówił o Jarosławie Baryle (wychowuje niepełnosprawnego syna, jest rodzicem zastępczym, sponsorem). Dr socjologii Krzysztof Lisowski mówił o Agnieszce Kosackiej, że prowadząc pomocowy profil w internecie, „połączyła nowoczesną technologię z tradycyjną wrażliwością”. W dyskusji, momentami bardzo gorącej, przewijał się pogromca bazgrołów Paweł Wysocki, społeczniczka Aleksandra Kołek, przedsiębiorcy: Andrzej Udziela i Tomasz Stępski, menedżerowie: Wiesława Cieplicka i Łukasz Kozłowski, szef szkoły tańca Dariusz Kowalewski czy domu kultury – Tomasz Furtak, przebojowy sołtys Tomasz Koszela i jeszcze inni finaliści.

W kolejnych rundach głosowań kapituła z bólem zawężała listę, aż na „placu boju” zostały trzy osoby. Ostatecznie przyznała wyróżnienia Jarosławowi Baryle i Tomaszowi Koszeli, a tytuł Człowieka Roku Krono 2017 Anetcie Reichel-Wasiljew - za „totalność” jej działań na rzecz potrzebujących. Taki wybór kapituła (a zasiadali w niej również: dr Anna Czekirda i dr Piotr Klatta z Gorzowa, Maciej Karnicki i Maria Jolanta Wegner – szefowie Swiss Krono oraz Agnieszka Stawiarska – zastępca redaktor naczelnej „GL”) zaakceptowali bez wyjątku. Z ulgą przyjęli jednak też informację o wynikach głosowania Czytelników, którzy docenili często tych laureatów, których kapituła już nie zdołała.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska