Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieobecny na sesji? Pożegnaj się ze swoją dietą

Marta Dudka
Marta Dudka
(po lewej) Jarosław Berent i Krzysztof Wołczyński
(po lewej) Jarosław Berent i Krzysztof Wołczyński Mariusz Kapała
Za każdą nieobecność na sesji rady dzielnicy, radnym i sołtysom Nowego Miasta potrąca się 25 proc. z ich wynagrodzenia. 15 proc. za nieobecność na sesji, 10 proc. na komisji. Na ostatniej sesji, radny Krzysztof Wołczyński zaapelował, by zmienić tę zasadę.

- To oburzające i bezczelne zachowanie! Radny Wołczyński zaproponował, by za uzasadnioną nieobecność pisać usprawiedliwienia do przewodniczącego rady. Śmiechu warte, czy to usprawiedliwienie ma napisać mama? - denerwuje się miejski radny Jarosław Berent, który dowiedział się o sprawie od mieszkańców. I zaapelował do radnego Wołczyńskiego, by honorowo zrzekł się mandatu radnego.

Co na to radny Wołczyński i inni radni i sołtysi dzielnicy Nowe Miasto? Przeczytasz o tym we wtorkowym, 27 października, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Zielonej Góry i okolic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska