Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepowtarzalny Festiwal Piosenki Żołnierskiej w Lubrzy [ZDJĘCIA, WIDEO]

Alicja Kucharska
IV Festiwal Piosenki Żołnierskiej "Złoty Nenufar" w Lubrzy
IV Festiwal Piosenki Żołnierskiej "Złoty Nenufar" w Lubrzy Alicja Kucharska
Lubuski Oddział Kawalerii, musztra paradna, koncert orkiestry wojskowej i najważniejsze – przesłuchania festiwalowe. Tak wyglądał bój o Złoty Nenufar, który odbył się w sobotę, 20 maja, w Lubrzy. Pewnym jest, że za rok odbędzie się kolejna - jubileuszowa - edycja Festiwalu Piosenki Żołnierskiej. I zgodnie z zapowiedziami, będzie przygotowana z wielkim rozmachem.

- Bardzo się cieszę, że udało nam się obronić ten festiwal, bo nie każdy pomysł, który się rodzi potrafi się obronić i przetrwać – zaczyna wójt Ryszard Skonieczek, który zaznacza, że śmiało można mówić o piątej edycji, do której przygotowania ruszą lada dzień.

- Występy naszych uczniów to akcent mówiący o tym, że jest to wydarzenie nasze i dla nas. Artyści, którzy przyjechali to sprawdzone głosy, ale pojawiły się także talenty, które w temacie piosenki żołnierskiej, patriotycznej mogą dużo powiedzieć, a raczej wyśpiewać – zaznacza wójt.

Pochmurny dzień nie przeszkodził w znakomitej zabawie. – Chyba największą atrakcją dla mieszkańców są wszelkie wojskowe pokazy – mówi pani Joanna. A tych nie brakowało. Bo najpierw zaprezentował się Lubuski Oddział Kawalerii, następnie ulicami Lubrzy przemaszerowała Orkiestra Wojskowa z Żagania, która jednocześnie dała pokaz musztry paradnej. Tłoczno było również przy żołnierzach 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, którzy zachęcali do wstąpienia do służby. – Hasłem naszej brygady jest „cyfrowa brygada”. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że są tu ogromne możliwości rozwoju – mówi szeregowy Renata Świniarska.

Festiwalowe przesłuchania to jedna z najważniejszych części imprezy. Zakwalifikowało się do nich pięć zespołów i ośmiu solistów. Laureaci zaprezentowali się ponownie podczas wieczornego koncertu galowego.

– Jury ma twardy orzech do zgryzienia, bo poziom prezentacji festiwalowych był bardzo wyrównany. Uczestnicy pomagają nam promować atrakcje militarne gminy, w tym podziemną trasę turystyczną, ale i promować postawę patriotyczną, zamiłowanie do historii. Bo my tutaj w Lubrzy jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami, jesteśmy dumni z naszej historii – podkreśla Krzysztof Rosiński z urzędu gminy. Właśnie dlatego wszystkie utwory wykonywane były wyłącznie w języku polskim. – Widzimy zapotrzebowanie na tego typu imprezy, zarówno wśród dorosłych, jak i dzieci oraz młodzieży, których z kolei chcemy uczyć miłości do Polski i patriotyzmu.

- Wojskiem interesuję się od dawna. Jednak najpierw była muzyka. Zdecydowałam się połączyć obie pasje – mówi uczestniczka przesłuchań Angelika Maszczak z Przemkowa. – Festiwal oceniam bardzo pozytywnie, jest świetna atmosfera. Bardzo się cieszę, że mogłam tu wystąpić – dodaje.

Podczas festiwalu zaprezentował się również świebodziński zespół śpiewaczy „Retro” działający przy ŚDK. – Dzięki takim przeglądom panie wchodzące w skład zespołu po prostu mogą realizować swoje marzenia. To świetna okazja, by się zaprezentować, ale i sprawdzić swój poziom – komentuje instruktor zespołu Aleksandra Matusiak.

O tym, że wybór laureatów nie był łatwy przekonuje przewodniczący jury, Maciej Sławny z Regionalnego Centrum Animacji Kultury, który po raz kolejny zasiadał w radzie artystycznej festiwalu. – Silna grupa wokalistów jak i zespołów. Cieszymy się, że piosenka żołnierska w tak szerokim spektrum tu się pojawiła – mówi M. Sławny. – Ciągle pojawiają się nowi artyści, którzy w inny sposób sięgają po repertuar i tematykę wojskową. Bardzo ciekawą tendencją jest fakt, iż piosenka repertuarowa obowiązkowa jest traktowana w coraz ciekawszy sposób aranżacyjny przez wykonawców. Oni szukają wręcz takich aranży, by były nietuzinkowe, nowoczesne, z nutką świeżości, a nie tylko tradycyjne – podkreśla.

- Festiwal Piosenki Żołnierskiej wpisuje się dobrą czcionką w kalendarz imprez naszej gminy. Być może to niszowa piosenka, ale dla szerszej publiczności mamy Noc Nenufarów, dla piosenki rockowej jest Woodstock, a tutaj – z racji obiektów fortecznych, tradycji militarnej i historycznej festiwal wspaniale się wpisuje i jest niejako kontynuacją spotkań boryszyńskich – przypomina R. Skonieczek.

Wójt zapewnia, że Złoty Nenufar będzie nie tyle kontynuowany, co rozwijany. Bo właśnie podczas tegorocznego festiwalu narodził się pomysł na jubileuszową edycję. - Która odbije się dużym echem, nie tylko lokalnie, bo wyjdzie poza teren gminy, a być może i województwa. Możemy to zrobić naprawdę na bogato – zapowiada.

Tegoroczna impreza została zorganizowana pod patronatem Ministerstwa Obrony Narodowej. Współorganizatorem był Regionalne Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze. Koszt organizacji imprezy to ok. 50 tys. zł.

Złoty Nenufar trafił do Angeliki Maszczak z Przemkowa. Srebrny powędrował do Szymona Rzeszowskiego z Żagania, natomiast miejsce trzecie i Brązowy Nenufar należy do Aleksandry Mazur z Warszawy.
W kategorii zespołów, Złoty Nenufar przypadł zespołowi Mokka ze Szprotawy, drugie miejsce zajął band B.Z.N. z Rzepina. Wyróżniono natomiast zespoły: „Siedemnastki” z Wędrzyna oraz zespół „Retro” ze Świebodzina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska