MOJE BERMUDY STAL GORZÓW – BETARD SPARTA WROCŁAW 55:35
Stal: Szymon Woźniak 3+1 bonus (1*,1,1,0,-), Bartosz Zmarzlik 17+1 (3,3,3,3,2*,3), Nicolai Klindt 11 (2,1,3,1,3,1), Andrers Thomsen 15+1 (3,2*,3,3,3,1), Niels Kristian Iversen zz, Wiktor Jasiński 0 (w,0,u), Rafał Karczmarz 9+1 (3,2*,3,1,0), Kamil Pytlewski ns.
Sparta: Maciej Janowski 12+1 bonus (3,1,2,1*,3,2), Maksym Drabik 0 (0,0,0,-), Oliver Berntzon 0 (0,0,-,-,-), Max Fricke 7+1 (1*,1,2,2,1,0), Tai Woffinden 8+1 (2,0,2,2,0,2*), Gleb Czugunow 7 (2,2,2,1,0), Michał Curzytek 1 (1,-,0).
Dziewięć punktów w dziewięć dni
Motor Lublin, Włókniarz Częstochowa, ROW Rybnik, Sparta Wrocław – w ostatnich dniach wszystkie te zespoły gorzowscy żużlowcy odprawili ze swojego toru z porażką. Stal potrzebowała ledwie dziewięciu dni, żeby wygrać cztery mecze, zdobyć dziewięć punktów i z najsłabszej drużyny PGE Ekstraligi stać się zespołem, który zachował jeszcze szanse na miejsce w fazie play off.
„Gość" z Danii zastąpił „gościa" z Australii
Kończący serię meczów na własnym torze pojedynek ze Spartą Wrocław zapowiadał się dla gorzowian na trudne spotkanie. Wyżej notowany rywal bardzo potrzebował kolejnych punktów w walce o play off, a z drugiej strony Stal ruszała do rywalizacji bez jednego ze swoich liderów. „Gość” Jack Holder w tym samym czasie ścigał się w pierwszej lidze w spotkaniu swojego Apatora Toruń z Polonią Bydgoszcz i nie mógł pomóc stalowcom. Gorzowianie nie zdecydowali się jednak na jazdę z Krzysztofem Kasprzakiem, który w tym sezonie zawodzi i „na szybko” zakontraktowali kolejnego zawodnika, który w roli tzw. gościa wskoczył do składu. Wydawało się jednak, że Duńczykowi Nikolaiowi Klindtowi może być trudno skutecznie zastąpić Australijczyka. Tymczasem „Mikołaj” spisał się rewelacyjnie. Wygrywał starty, był szybki na dystansie, jeździł z taką łatwości, jakby na co dzień miał kontakt z gorzowskim torem. W efekcie zdobył aż 11 punktów.
Niedawno miał kończyć karierę...
Drugim zawodnikiem w ekipie gospodarzy, którego wynik można uznać za zaskoczenie, był Rafał Karczmarz. Junior Stali po trzech swoich startach był niepokonany. Aż trudno sobie wyobrazić, że jeszcze kilka miesięcy temu żużlowiec ten bardzo poważnie rozważał zakończenie sportowej kariery. Dziś może szczycić się tym, że był jednym z tych zawodników, którzy w Gorzowie zrobili „miazgę” z wicemistrzów Polski.
9:1 - przewaga Stali była bardzo wyraźna
Jeśli dodamy do tego rewelacyjną jazdę Bartosza Zmarzlika i Andersa Thomsona, wyszło z tego aż dziewięć biegowych zwycięstw Stali. Wrocławianie wygrali tylko jeden wyścig, ale w momencie, kiedy losy spotkania były już rozstrzygnięte. Do tej sytuacji doszło dopiero w 14. gonitwie.
– Najwyraźniej brakuje nam prędkości i ducha walki – mówił Maciej Janowski, kapitan Sparty, przed kamerami nSport+. – Będą robił wszystko, żeby zmotywować drużynę, pokazać wszystkim, że Sparta się nie poddaje. Będziemy walczyć o play off do samego końca.
Trener stalowców: Sorry Krzysztof...
- Nasze ambicje rosną, nie mówię tu o play offach, bo wiem, że ktoś wyliczył, że mamy szanse. My solidnie przygotowujemy się do każdego meczu – powiedział Stanisław Chomski, trener Stali. – Dziękuję prezesowi Ostrovii za zgodę na wypożyczenie Klindta i szybkie załatwienie sprawy. Chciałbym pozdrowić Krzysztofa [Kasprzaka – red.], którzy rozumie naszą koncepcję, chcemy mu pomóc. Sorry Krzysztof, wiem, że wrócisz silniejszy.
PRZEBIEG MECZU
I. Janowski, Klindt, Woźniak, Berntzon – 3:3
II. Karczmarz, Czugunow, Curzytek, Jasiński (w) - 3:3 (6:6);
III. Thomsen, Woffinden, Klindt, Drabik – 4:2 (10:8);
IV. Zmarzlik, Czugunow, Fricke, Jasiński – 3:3 (13:11)
V. Klindt, Thomsen, Fricke, Berntzon - 5:1 (18:12);
VI. Zmarzlik, Karczmarz, Janowski, Drabik - 5:1 (23:13);
VII. Zmarzlik, Czugunow, Woźniak, Woffinden – 4:2 (27:15);
VIII. Karczmarz, Fricke, Czugunow, Jasiński (u) – 3:3 (30:18);
IX. Zmarzlik, Janowski, Woźniak, Drabik – 4:2 (34:20);
X. Thomsen, Woffinden, Klindt, Czugunow - 4:2 (38:22);
XI. Thomsen, Fricke, Janowski, Woźniak – 3:3 (41:25);
XII. Klindt, Woffinden, Karczmarz, Curzytek - 4:2 (45:27);
XIII. Thomsen, Zmarzlik, Fricke, Woffinden - 5:1 (50:28);
XIV. Janowski, Woffinden, Klindt, Karczmarz – 1:5 (51:33);
XV. Zmarzlik, Janowski, Thomsen, Fricke - 4:2 (55:35).
OBEJRZYJ: Bartosz Zmarzlik na Gali Sportu Lubuskiego
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?