Teraz miasto - jako pracodawca - ma miesiąc na ich usunięcie. - Straż sprawdzaliśmy w październiku i listopadzie - mówi Zdzisław Klim z zielonogórskiego PIP-u. - Nasz inspektor ujawnił m.in. braki w zapisach regulaminu pracy, nieprawidłowości związane z 11-godzinnym odpoczynkiem po pracy itp. Poza tym część pracowników nie przeszła szkolenia BHP oraz nie miała aktualnych badań lekarskich. Dlatego miasto jako pracodawca zostało zobowiązane do przeprowadzenia szkolenia do 31 stycznia przyszłego roku. Dostało też 30 dni na usunięcie wykrytych nieprawidłowości i przywrócenie stanu zgodne z obowiązującymi przepisami. Na komendanta straży nałożono zaś grzywnę 1 tys. zł. -
Kontroli w naszej siedzibie nie było. Być może sprawdzono dokumenty w urzędzie miasta. Na razie żadne informacje do mnie nie dotarły - przyznaje komendant straży Sławomir Nowak. Co na to miasto? Jak mówi Tomasz Nesterowicz - na razie z powodu choroby prezydent jeszcze nie zapoznał się z wynikami kontroli. Być może nastąpi to dziś, wtedy podejmie odpowiednie decyzje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
