Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowite drzewka bonsai [ZDJĘCIA]

MAW AIP
(AIP)- Bonsai to po prostu: drzewo posadzone w doniczce - mówi Włodzimierz Pietraszko, prezes stowarzyszenia Polska Asocjacja Bonsai. We wrocławskiej hali IASE można oglądać wystawę drzewek bonsai. Jest na niej 120 eksponatów z Polski, Czech i Niemiec. Sztuka ta narodziła się w Chinach, ale świat usłyszał o niej głównie dzięki Japończykom. Każdy z twórców realizuje własną wizję drzewa. - Może przypominać drzewo tego samego gatunku rosnące w naturze, albo być jałowcem ukształtowanym jak sosna - dodaje Pietraszko.Tomasz Wowro, z Górnego Śląska, zajmuje się bonsai od 10 lat. Lata do Japonii, gdzie zdobywa wiedzę. - I wciąż jestem początkujący - mówi. - Zresztą, w oczach Japończyków, każdy Europejczyk zgłębiający tę sztukę, zawsze będzie początkujący - mówi z uśmiechem. Na świecie są bowiem eksponaty liczące nawet po kilkaset lat, przekazywane z pokolenia na pokolenie.
(AIP)- Bonsai to po prostu: drzewo posadzone w doniczce - mówi Włodzimierz Pietraszko, prezes stowarzyszenia Polska Asocjacja Bonsai. We wrocławskiej hali IASE można oglądać wystawę drzewek bonsai. Jest na niej 120 eksponatów z Polski, Czech i Niemiec. Sztuka ta narodziła się w Chinach, ale świat usłyszał o niej głównie dzięki Japończykom. Każdy z twórców realizuje własną wizję drzewa. - Może przypominać drzewo tego samego gatunku rosnące w naturze, albo być jałowcem ukształtowanym jak sosna - dodaje Pietraszko.Tomasz Wowro, z Górnego Śląska, zajmuje się bonsai od 10 lat. Lata do Japonii, gdzie zdobywa wiedzę. - I wciąż jestem początkujący - mówi. - Zresztą, w oczach Japończyków, każdy Europejczyk zgłębiający tę sztukę, zawsze będzie początkujący - mówi z uśmiechem. Na świecie są bowiem eksponaty liczące nawet po kilkaset lat, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Marcin Walków
- Bonsai to po prostu: drzewo posadzone w doniczce - mówi Włodzimierz Pietraszko, prezes stowarzyszenia Polska Asocjacja Bonsai. We wrocławskiej hali IASE można oglądać wystawę drzewek bonsai. Jest na niej 120 eksponatów z Polski, Czech i Niemiec. Sztuka ta narodziła się w Chinach, ale świat usłyszał o niej głównie dzięki Japończykom. Każdy z twórców realizuje własną wizję drzewa. - Może przypominać drzewo tego samego gatunku rosnące w naturze, albo być jałowcem ukształtowanym jak sosna - dodaje Pietraszko. Tomasz Wowro, z Górnego Śląska, zajmuje się bonsai od 10 lat. Lata do Japonii, gdzie zdobywa wiedzę. - I wciąż jestem początkujący - mówi. - Zresztą, w oczach Japończyków, każdy Europejczyk zgłębiający tę sztukę, zawsze będzie początkujący - mówi z uśmiechem. Na świecie są bowiem eksponaty liczące nawet po kilkaset lat, przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska