Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niespodziewana porażka koszykarzy Enei Zastalu BC Zielona Góra po słabej grze z osłabioną Astaną

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
To był słaby mecz zielonogórzan. Szkoda...
To był słaby mecz zielonogórzan. Szkoda... Mariusz Kapała

Astana - Enea Zastal BC Zielona Góra 88:82

  • Kwarty: 20:23, 19:14, 22:24, 27:21.
  • Astana: Hill 26 (4), Barzin 16 (1), Marczuk 10, Maidekin 9, Ponomariow 0 oraz: Silnis 14 (3), Aitkali 6, Gawriłow 2, Szczerbek 0.
  • Enea Zastal BC: Freimanis 21 (3), Groselle 16, Bowlin 11 (3), Berzins 10 (3), Richard 1 oraz: Koszarek 12 (2), Brembly 7 (1), Willliams i Sulima po 2.

To było drugie podejście do tego spotkania. Przypomnijmy: nasz zespół przed rozpoczęciem pierwszej części ,,bańki” w Ostrowie Wlkp. która wyłoniła finalistów naszej ekstraklasy, został zawrócony z Warszawy, skąd miał odlecieć do Kazachstanu, gdyż wyniki testów covidowych w przypadku kilku zawodników były niejednoznaczne. Potem okazało się, że wszyscy są ujemni, ale termin przepadł i mecz przełożono. Przed czwartkowym pojedynkiem sprawa była jasna. Astana, mając w 22 meczach zaledwie pięć zwycięstw i 17 porażek, nie ma już szans na udział w play off. Enea Zastal BC z 13 sukcesami w 23 meczach, jeśli odniesie zwycięstwo, zajmie szóste miejsce. W przypadku porażki musi czekać na ostatnie rezultaty Khimek i jeśli zespół z Moskwy je wygra, spadnie nie siódme miejsce.

Tak więc mieliśmy o co grać. Byliśmy faworytem, tym bardziej że Astanę zdziesiątkował wirus i w jej składzie zabrakło trzech zawodników, a na ławce trenera Emila Rajkovicia. W Enei Zastalu nie było Adama Smitha, który w związku z pozytywnym wynikiem testu został w Zielonej Górze. Pierwsza połowa w wykonaniu naszych rozczarowała. Byliśmy rozkojarzeni, wolni i nieuważni w obronie. Wprawdzie przez całą pierwszą kwartę prowadziliśmy, ale pozwalaliśmy, żeby Astana była bardzo blisko.

W drugiej kwarcie nic się nie poprawiło, a momentami było jeszcze gorzej, bo pozwoliliśmy, żeby już w 15 min gospodarze wyszli na prowadzenie. Wydawało się, że zaraz się obudzimy i uciekniemy osłabionemu rywalowi, ale tak nie było. Pozwalaliśmy przeciwnikom na zbyt wiele. Nie wyglądało to dobrze, ale liczyliśmy, że w drugiej połowie nasz zespół tradycyjnie włączy szybszy bieg.

Niestety, nie włączył. Nadal męczyliśmy się ze zdobywaniem punktów, ciągle pozwalaliśmy Astanie na wjazdy pod nasz kosz i kolejne trafienia. Nic więc dziwnego, że osłabiony rywal prowadził nawet w pewnym momencie różnicą siedmiu punktów.

Chorwacki trener koszykarzy Enei Zastalu BC Zielona Góra – Žan Tabak - to bez wątpienia świetny fachowiec, w opinii ekspertów najlepszy szkoleniowiec Energa Basket Ligi. W Zielonej Górze pracuje od dwóch sezonów, potrafił tu stworzyć mistrzowski zespół, który w swoich szeregach nie miał wielkich gwiazd. Z kolei w lidze VTB osiągnął z Zastalem to, czego wcześniej nie udało się dokonać żadnej polskiej drużynie.   Žan Tabak, były znakomity koszykarz, m.in. mistrz NBA z Houston Rockets, mistrz Euroligi, medalista igrzysk olimpijskich i mistrzostw Europy, bywa impulsywny. Przez cały mecz „żyje” przy linii boiska, pokrzykując na swoich graczy. Z Chorwatem nie mają też łatwo sędziowie. Trener Zastalu często wdaje się w żywiołowe dyskusje z arbitrami. Nierzadko karany jest przewinieniami technicznymi. Podczas meczu play off w Stargardzie został nawet odesłany do szatni. Mówił później, że najbardziej wkurza go to, jak koszykarze symulują faule, a sędziowie na to pozwalają. - Jestem na to bardzo wyczulony, nie jako trener, ale jako były zawodnik. Nienawidzę flopowania. Żeby liga stała się lepsza, musi się tym zająć – mówił Žan Tabak. Obejrzyjcie w naszej GALERII zdjęcia, na których fotoreporter „Gazety Lubuskiej” uchwycił Žana Tabaka w akcji >>>>POLECAMY: Quinton Hosley w barwach Zastalu z niejednego rywala zrobił „wiatrak”ZOBACZ TEŻ: Mistrz, mistrz, Stelmet mistrz! Pamiętacie ten wielki triumf nad Turowem?POLECAMY: Pamiętacie radość po tym, jak Zastal Zielona Góra awansował do ekstraklasy?WIDEO: Tak cieszyli się koszykarze Zastalu Zielona Góry po sensacyjnym zwycięstwie nad CSKA Moskwa

Žan Tabak bywa impulsywny. Nienawidzi „flopowania". Zobaczci...

Kiedy przed czwartą kwartą był remis 61:61, ciągle wydawało nam się, że mimo słabej gry w trzech kwartach w końcówce obudzimy się i wygramy. Nic z tego nadal raziliśmy zaskakującą słabością tak w ataku jak i w obronie. W 33 min po kilku fajnych akcjach Łukasza Koszarka odzyskaliśmy prowadzenie. Niestety tylko na chwilę. Ostatnie minuty były podobne do wcześniejszych i wyraźnie osłabiony będący daleko za nami w tabeli rywal zasłużenie wygrał.

Zespoły pięknych cheerleaderek od lat uatrakcyjniają mecze koszykarskiej Energa Basket Ligi. Pandemia koronawirusa sprawiła, że wraz z kibicami z hal zniknęły też tańczące dziewczyny. Ale nie wszędzie. Ostatnio cheerleaderki były ozdobą spotkania koszykarzy Enei Zastalu BC Zielona Góra w Gdyni. Tam zastalowcy rywalizowali z ekipą miejscowej Arki.Obejrzyjcie na zdjęciach cheerleaderki na meczu Arka Gdynia – Zastal Zielona Góra >>>>POLECAMY: Pamiętacie radość po tym, jak Zastal Zielona Góra awansował do ekstraklasy?ZOBACZ TEŻ: Mistrz, mistrz, Stelmet mistrz! Pamiętacie ten wielki triumf nad Turowem?POLECAMY: Takie fajne programy kolekcjonowali kiedyś kibice w Zielonej GórzeWIDEO: Quinton Hosley, był zawodnikiem Zastalu Zielona Góry

Piękne cheerleaderki tańczyły na meczu koszykarzy Enei Zasta...

WIDEO: Tak cieszyli się koszykarze Zastalu Zielona Góry po sensacyjnym zwycięstwie nad CSKA Moskwa

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska