Do napadu doszło w sobotę około godz. 21.15. Do kantoru w Torzymiu wszedł młody mężczyzna. Na głowie miał kaptur. Narzędziem przypominającym broń sterroryzował kasjerkę.
Napastnik zażądał wydania pieniędzy - relacjonuje rzeczniczka lubuskiej policji nadkom. Agata Sałatka. Kasjerka powiedział, że gotówki nie ma. Wtedy bandyta w kominiarce wyszedł z kantoru.
Po chwili zamaskowany rozbójnik jednak wrócił. Próbował siłą dostać się do pomieszczenia kasowego kantoru. Szarpał za drzwi wejściowe na zaplecze. Nie zdołała szarpnięciami wyrwać zamka. Po kilku nieudanych próbach wyszedł i zniknął.
Powiadomiona policja natychmiast zaczęła poszukiwania napastnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?