Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieważne, jaka pogoda. W Grabicach i tak się oblewają [ZDJĘCIA]

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Dziesiąta edycja Śmigusa Dyngusa w Grabicach.
Dziesiąta edycja Śmigusa Dyngusa w Grabicach. Łukasz Koleśnik
W Lany Poniedziałek w Grabicach zawsze będziesz mokry. Niezależnie od pogody mieszkańcy kultywują tradycję. Tak było też 17 kwietnia.

10 lat temu mieszkańcy Grabic Edyta i Paweł Zajkowscy rozmawiali o zanikających tradycjach, również tych wielkanocnych. - Pomyśleliśmy wtedy: A co my robimy, żeby te tradycje nie zanikały? - opowiada P. Zajkowski. Tak wpadli na pomysł, żeby niezależnie od warunków pogodowych organizować Śmigusa Dyngusa w Grabicach.

Zasady są proste. Wszyscy chętni do oblewania zbierają się wokół placu rekreacyjnego w Grabicach. - Teren placu to jedyne miejsce, w którym można się oblewać - tłumaczy E. Zajkowska. Jeśli ktoś zdąży uciec za płot, nie może zostać oblany. W żadnej edycji nie zdarzyło się jednak, żeby po pół godziny zabawy ktoś był suchy. - W innym wypadku co to za zabawa - śmieje się Zajkowski.

W tym roku 17 kwietnia odbyła się dziesiąta, jubileuszowa edycja tej imprezy. Wszystko wskazywało na to, że pogoda dla grabiczan nie będzie łaskawa. Dzień wcześniej zapowiadane były opady deszczu i niska temperatura. Jednak o godz. 10.30 w Grabicach pięknie świeciło słońce, choć dzień nie należał do najcieplejszych. Nie było nawet 10 stopni Celsjusza. - To nieważne. Gdyby było jeszcze zimniej, to oblewalibyśmy się w zimowych kurtkach - przyznaje z uśmiechem E. Zajkowska.

Grupka mieszkańców Grabic oblewała się na całego. Zresztą nie tylko grabiczanie brali udział w zabawie. Pojawili się również goście z gminy Maszewo. Podobnie jak podczas każdej edycji, wszyscy oblewający się na placu byli przemoczeni do suchej nitki. Uśmiechy jednak nie znikały z ich twarzy. Państwo Zajkowscy już zapraszają za rok na następnego Śmigusa Dyngusa.

Lubiszyn: strażacy polewali dachy wodą. Na szczęście! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Obejrzyj też: Dziś Lany Poniedziałek. Jak wygląda jego historia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska