Obok legend nowosolskiego rocka wystąpiła młodzież LO, wszyscy entuzjastycznie przyjęci przez gości, rówieśników uczniów ale także przez nowosolan, pamiętających Beatlesów i Krzysztofa Klenczona. Najpierw wystąpił zespół dziewcząt z chłopcem perkusistą „Some”, podopieczni Artura Niemca.
Zobacz również: Rondo w Nowej Soli ma imię „100-lecia Odzyskania Niepodległości Polski”. Zobacz zdjęcia z uroczystości
Wykonane przez nich utwory Beaty Kozidrak (Co mi Panie dasz), Republiki (Tak, tak) czy Manaamu (Czekam na wiatr...) zdumiały dojrzałością i precyzją gry oraz wokalu. Tuż po nich wystąpił legendarny nowosolski zespół rockowy „Wesoły Początek Radości”, który zaczynał w latach 70-tych XX wieku. Bracia Polewscy, Sławek, Piotrek i Miłosz pokazali kawał dobrej metalowej muzyki z ich pokazowym utworem „Dr Jekyll i Mr Hyde”. Rewelacyjni byli młodzi członkowie zespołu LO „Dezynwoltura”, którzy bisowali utwór Joan Jett „I love you rock'n roll”.
Niesamowite wrażenie pozostawił po sobie zespół bębnów afrykańskich (w niepełnym składzie) „Rasowe Rytmy” z Nowosolskiego Domu Kultury. Wisienką na torcie, jak zapowiedziała dyrektorka LO Aleksandra Grządko, która wraz z Anetą Bilińską była główną sprawczynią koncertu, był występ zespołu „Ten Ruppees” (Dziesięć rupii) z liderem Dariuszem Giedziunem, trenerem klubu judo „Olimp”. Gdy śpiewał utwór „Guns'es Roses's” - „Knock, knock, knocking heaven's door”, zapaliło się w auli LO wiele światełek, a cała sala śpiewała refren.
WIDEO: Magazyn Informacyjny "GL"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?