„Niezła babcia” przerysowała trzy samochody zaparkowane na chodniku w Zielonej Górze. Nie brakuje głosów, że... dobrze zrobiła

Macie uczulenie na kierowców, którzy potrafią tak zaparkować na chodniku, że między samochodem a płotem czy żywopłotem rodzic z dzieckiem w wózku za diabła nie przejdzie, a i bez wózka trudno się przecisnąć? Ja mam. Macie wtedy ochotę - no, nie wiem... - na przykład kopnąć w zderzak, ale niemal w ostatniej chwili się powstrzymujecie, bo wiecie, że tak nie wolno? (Nawiasem mówiąc, temu, który tak zaparkował, też nie było wolno).

W poniedziałek (4 lutego) „bohaterką” policyjnego komunikatu i kilku portali internetowych była 60-letnia kobieta, która jednak się nie powstrzymała i kamieniem przerysowała trzy auta parkujące na chodniku w Zielonej Górze. Miała pecha, bo zarejestrowała to kamera zainstalowana w jednym z samochodów... Sprawczyni musi teraz naprawić szkody, które wyrządziła (za około 10 tysięcy złotych), a także zapłacić 2 tysiące złotych grzywny i pokryć koszty postępowania sądowego.

Absolutnie nie pochwalam ani nie akceptuję tego, co zrobiła ta kobieta, choć wiem, że czasami w podobnych sytuacjach pokusa jest olbrzymia. Jednakowoż byłem ciekaw, jakie komentarze pojawią się na Facebooku. Znalazłem między innymi takie:

„Niech teraz pokrywa koszty”,

„a nie lepiej włączyć myślenie i parkować tak, aby innym nie utrudniać życia? Jakie to proste. Prawda?”,

„I dobrze zrobiła, nauczą się parkowania”,

„Mogłaś zadzwonić na policję, a nie niszczyć!”,

„Niezła babcia”,

„I dobrze zrobiła”,

„może kierowcy zmądrzeją? Piesi mają prawo do chodzenia chodnikiem, tylko problem, że niektórzy kierowcy zachowują się jak przysłowiowi Panowie chodników, bo nie o drogę tu chodzi. Powinni być ukarani mandatami z górnej półki! Może by się nauczyli? Szkoda Pani, bo za chamstwo kierowców musi zapłacić!”,

„porażające są (głosy - dop. red.) usprawiedliwiające czy nawet wychwalające czyn tej (...) kobiety, nie usprawiedliwiam kierowców, ale nie ona jest od wymierzania kary”,

„Niech (...) parkuje normalnie, to nie będzie problemu”,

„Nie chcę nikogo bronić i nikogo potępiać, ale tak się zastanawiam, co w takim razie powinien zrobić kierowca, jak mu pieszy wyjdzie na drogę. Walić w pieszego, ścianę czy drzewo. Szanujmy się. Inną stroną medalu jest to, że w ZG, niestety, brakuje miejsc parkingowych”.

A mnie w policyjnym komunikacie zabrakło jednej rzeczy. Jest tam mowa o „nieprawidłowo parkujących kierujących”, ale nie ma słowa o tym, czy i w jaki sposób zostali oni ukarani. Myślę, że to ważna informacja, zwłaszcza w kontekście dyskusji, jaką wywołało przestępstwo, które świadomie zdecydowała się popełnić 60-letnia kobieta.