Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe lubuskie lasy. Musisz je zobaczyć. Są piękne, rozległe i urzekają

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Lubuskie lasy są magiczne
Lubuskie lasy są magiczne Mariusz Kapała
Niewiele jest dziedzin, w których Lubuskie wiedzie prym. Zdecydowanie pierwsze miejsce zajmujemy w rankingu zalesienia. Za sprawą 49 proc. powierzchni pokrytych drzewami, przybywający w Lubuskie goście są przekonani, że żyjemy na leśnych polanach. U nas jest najwięcej pomników przyrody, najbardziej zalesione gminy jak Bytnica, czy wreszcie największy kompleks leśny w Europie, a dziesiątki tysięcy ludzi z lasu żyją.
  • Do lasu chodzimy po drewno, na grzyby, jagody, czasem na spacer. Tak do niego się przyzwyczailiśmy, że często gubimy gdzieś jego piękno, magie i uciekają tajemnice, które chce zdradzić. Czy znacie lubuskie lasy? Zapraszamy na wycieczkę do kilku z nich.

Bory Dolnośląskie

W encyklopediach można przeczytać, że Bory Dolnośląskie to największy zwarty kompleks leśny w Europie. Jak zapewniają ich wielbiciele także najciekawszy.

POLECAMY Z REGIONU

Powierzchnia Borów Dolnośląskich wynosi około 165 tys. ha, leżą na terenie siedmiu powiatów: bolesławieckiego, legnickiego, lubińskiego, polkowickiego, zgorzeleckiego w województwie dolnośląskim oraz żagańskiego i żarskiego w województwie lubuskim.
Cały ten obszar jest częścią makroregionu Niziny Śląsko-Łużyckiej, położoną między czołowomorenowymi Wzniesieniami Żarskimi i Wzgórzami Dalkowskimi od północy a Pogórzem Izerskim i Pogórzem Kaczawskim od południa. Zachodnią granicę Borów wyznacza Nysa Łużycka, za którą rozciągają się położone w Niemczech- Bory Mużakowskie (Muskauer Heide), a wschodnią Wysoczyzna Lubińska. Tak, czy inaczej w wielu miejscach wędrujemy przez lasy ponad sto kilometrów nie widząc domostwa, ani człowieka...
Jakie perełki się tutaj czają?

WIDEO: Spływ kajakowy rzeką Odrą przy wysokim stanie wody - październik 2020

Bywalcy wymieniają na pierwszym miejscu naszą lokalną pustynię - czyli wydmy śródlądowe. Śródlądowe wydmy, zwane także zandrami i sandrami występują na dużej powierzchni w Borach Dolnośląskich.

Do wytworzenia się obszarów przypominających piaszczyste pustynie przyczyniła się wieloletnia działalność poligonu wojskowego (bombardowania, jazda ciężkim sprzętem, pożary, brak gospodarki leśnej). Nie wiadomo, czy borowe wydmy nie istniały już wcześniej, tj. przed 1898 rokiem, zanim powołano do życia poligon. Dokumenty wzmiankują o historycznych wzmożonych trzebieżach tutejszych lasów, co w połączeniu z okresami suszy, pożarami i szkodnikami, zapewne niejednokrotnie doprowadzało do odsłonięcia piaszczystej gleby.

Jedno ze stanowisk śródlądowych wydm znajduje się na zachód od wsi Buczek (gmina Szprotawa). Inne w centrum Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, na wschód od Starej Olesznej.

Lubuskie lasy są magiczne

Niezwykłe lubuskie lasy. Musisz je zobaczyć. Są piękne, rozl...

Bunkrowy Las

Bunkrowy Las to blisko 700 hektarów iglastego lasu wzdłuż Nysy Łużyckiej, na obszarze którego wznoszą się betonowe budowle. Jedne wyrastają z ziemi do wysokości pierwszej kondygnacji, inne ukryte są w ziemi nawet na głębokości pięciu pięter... Miejsce to obfituje w tragedie - podczas próby obejrzenia jednego z budynków zginęli dwaj studenci poznańskiego uniwersytetu i mieszkaniec okolicy. Stad dziś chcąc odwiedzić ten region trzeba zdobyć zgodę władz gminy, a poruszać się można jedną, główną drogą.
Pod koniec lat 30. minionego wieku obszarem tym zainteresowali się specjaliści z zakładów chemicznych produkujących materiały wybuchowe. Po rozpoznaniu terenu zapadła decyzja o wybudowaniu fabryki prochu strzelniczego. Była to bliźniacza fabryka innego zakładu w Krzystkowicach.

Poznaj dziesięć niezwykłych lubuskich lasów. Musisz je zobaczyć. Lubuskie lasy są piękne, rozległe i urzekają
Lubuskie lasy są magiczne Mariusz Kapała

Ruiny? Bory Lubuskie to po prostu kawał wspaniałego lasu i ich esencja. To klasyczny bór sosnowy (blisko 85 proc. to sosny). Zalesienie tego terenu wynosi 57.7 proc. i jest znacznie większe nawet od średniej naszego regionu. To fragment kompleksu leśnego zwanego Borami Zielonogórskimi, który rozpościera się od Nysy Łużyckiej, granicząc od północy z Puszczą Rzepińską, a od południa z Borami Dolnośląskimi. Część tego kompleksu na południe od Brodów zwane są Borami Zasieckimi. To lasy stare, gdyż aż 75,7 proc. lasów ma powyżej 80 lat. W okolicy warto też zobaczyć tzw. tańczące sosny.

Annabrzeskie Wąwozy

To rezerwat leśny założony w 1977 roku. Położony jest na terenie Wzgórz Dalkowskich i ma ponad 55 ha powierzchni. To malowniczy, urozmaicony licznymi wąwozami teren. Ich zbocza mają spad do 100 metrów. Można tutaj podziwiać las mieszany, a także buczynę, łęg, ols... Sporo tutaj drzew o rozmiarach pomnikowych. Na jednym ze wzgórz znajduje się punkt widokowy. Do rezerwatu prowadzi ścieżka przyrodnicza, w rezerwacie z uwagi na duże walory krajobrazowe wybudowano drewnianą wieżę widokową, Warte uwagi są jałowiec i kruszyna. Spotkamy również wrzos, konwalię majową, zawilca żółtego, fiołka leśnego, śmiałka darniowego, trzcinnika, paproć orlicę.

Choć rezerwat leży na granicy dwóch województw i dostać się do niego można z różnych stron, to wycieczkę najlepiej rozpocząć od strony Mierzowa.

Tuż za wioską, po minięciu zabudowań, już z daleka zauważymy charakterystyczny leśny szlaban, za którym rozpocznie się nasza leśna przygoda. Pierwsze, co z pewnością przykuwa uwagę turystów to wspaniały las pełen zakrętów, odgałęzień i tajemniczych ścieżek. Nic dziwnego - na terenie Annabrzeskich Wąwozów rośnie imponująca liczba różnych gatunków drzew, w sumie około 25. Najwięcej jest tu buków, sosen, świerków oraz dębów. Wśród tych ostatnich znajdziemy też ten najokazalszy - Krzykliwy Dąb, o obwodzie pnia 7,3 metra, który wpisany został jako pomnik przyrody. Z innych kategorii "naj" wymienić należy też buki - te najstarsze dochodzą już do 400 lat.

Puszcza Drawieńska

Drawieński Park Narodowy leży w północno - zachodniej Polsce na pograniczu trzech województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego i wielkopolskiego. Zajmuje centralną część kompleksu leśnego Puszczy Drawskiej. Są to piękne, rozległe lasy, rzadkie rezerwaty przyrody, krystalicznie czyste ,,dziko zakręcone” rzeki. Wszystko czego dusza zapragnie. Dusza kochająca przyrodę. Park przecina Drawa z jej dopływem - rzeką Płociczną. Obie płyną przez szeroki pas sandrów. Powstały one z piasków usypanych jeszcze przez wody topniejącego lodowca.

Zaczynamy naszą podróż od obszaru ochrony ścisłej Radęcin, w okolicach Dobiegniewa. Tu warto na chwilę przystanąć i rzucić okiem na starodrzew bukowo - dębowy. Wiek tych drzew to 250 - 350 lat! Mało tego. Są też takie okazy, które mają ponad 400 lat.

Największym hitem parku, o którym głośno już w całym kraju, to kajakowy szlak turystyczny na rzece Drawa (185,9 km długości). Ma ona charakter rzeki górskiej a płynie po... nizinach.

Sulęcińsko-Łagowski Park Krajobrazowy

Najciekawsze elementy przyrodnicze Łagowskiego Parku Krajobrazowego to oczywiście malownicza rynna jezior Łagowskiego i Trześniowskiego o długości 15 km oraz duży kompleks lasów bukowych porastających kulminację moreny czołowej. Tutaj możemy podziwiać efekty pracy lodowca, który stworzył nie tylko jeziora, ale „zbudował” w centrum nizin krajobraz prawdziwie podgórski. Jednak Park ten to także wymarzony teren na wędrówki, podczas których często zadamy sobie pytania „co to jest”?
Wielokrotnie pisaliśmy o tajemniczych wsiach, które przez dziesiątki lat funkcjonowania poligonu w Świętoszowie zostały zniszczone, aby stworzyć kolejnym armiom warunki do ćwiczeń. Nie inaczej było także z okolicami słynnego poligonu w Wędrzynie. Między Sulęcinem a Łagowem można było jeszcze przed 1945 rokiem przejechać brukowanymi drogami do Trześniówka (Gr. Kirschbaum), Lędowa (Lindow), Wędrzyna (Wandern) i Malutkowa (Malkendorf).

Na terenie Sulęcińsko- Łagowskiego Parku Krajobrazowego znajduje się aż osiem jezior. Największe z nich Trześniowskie, zwane też jeziorem Ciecz, zajmuje 185,7 ha. Jego maksymalna głębokość wynosi 59 m, co plasuje je na dziesiątym miejscu w kraju. Być może je jest jednak najgłębszym zbiornikiem wodnym w Polsce. Jak dotąd nikomu nie udało się zbadać podwójnego dna. Pierwsze kończy się na głębokości prawie 60 metrów.

Nadodrzańskie lasy łęgowe

Aby je zobaczyć warto wybrać się w okolice Nowej Soli, Siedliska. Wiele z rosnących tutaj dębów sadzili jeńcy francuscy, którzy trafili do pruskiej niewoli w 1871 roku. To słynne dębiny nadodrzańskie. Niezwykle cenny zespół lasów łęgowych.
Prawdziwych lasów łęgowych zostało dziś już niewiele, ale zobaczymy je w okolicy Siedliska. Wiąże się to z uregulowaniem rzek podczas budowy wałów przeciwpowodziowych. Taki typowy łęg to zarośla wierzbowo-topolowe, a to co tu widzimy to w większości grądy, czyli dęby z grabem, lipą i klonem.

Rosnące tu grądy i łęgi to niezwykle cenne drzewostany. Występują też w innych częściach naszego regionu, ale rzadziej niż w nadleśnictwie nowosolskim. Znajdziemy je już obok Tarnowa Byckiego. Największe ich skupisko zaczyna się w Siedlisku.

Dalej ciągną się wzdłuż Odry, w kierunku Przyborowa i Stanów. O ich wartości świadczy też to, że zostały włączone do sieci Natura 2000. Szczególnie piękne są pod koniec marca, gdy wśród nich kwitną zawilce, tworząc niekończące się białe dywany kwiatów. Ale warto zwiedzać je o każdej porze roku. Spotkamy tu drapieżne ptaki: kanię rudą i orła bielika. Miejsce gniazdowania tego drugiego, ze względu na jego bezpieczeństwo, objęte jest całkowitą tajemnicą przez tutejszych leśników. Oprócz nich mieszkają tu myszołowy, kruki, czarne bociany, żurawie, dzikie kaczki i łabędzie.

Tereny te prawie każdego roku były zalewane przez Odrę. Dzięki temu są tak żyzne, bo rzeka wylewając w naturalny sposób nawozi te ziemie. Odra wylewa, chcąc chyba przypomnieć, że kiedyś płynęła tu wieloma korytami. Do dziś, między łęgami pozostało wiele małych oczek wodnych, rzeczek i kanałów. Największą z nich jest Stara Odra zwana także Odrzyskiem i sztucznie wykopany Kanał Kopalnicy. Jeśli po tym spacerze poczujemy niedosyt wybierzmy się do Puszczy Karolackiej.

Rezerwat Zdroiskie Buki

Jeśli chcesz poczuć klimat gór, koniecznie wybierz się do rezerwatu przyrody Buki Zdroiskie. Jego większa część leży w Nadleśnictwie Kłodawa. Mamy tu wielki stromy wąwóz, w którym pięknie meandruje rzeka Santoczna. Rezerwat położny jest jest w przepięknym krajobrazie leśnym doliny tej rzeki - niezniekształconej, naturalnej, meandrującej licznymi zakolami z charakterystycznymi terasami. Obszar rezerwatu zajmuje ciągły pas po obu stronach rzeki o łącznej długości około 5 km i szerokości 50 do 370 m.

Nie tylko mosty. Ta największa w dziejach Zielonej Góry fabryka wykonywała też inne konstrukcje stalowe. Najciekawsze to: hol dworca kolejowego w Berlinie, dworzec główny we Frankfurcie nad Odrą, Zbąszynku czy kopuła Ateneum i Palmiarnia w Bukareszcie.

Siedem lubuskich cudów. Przepiękne i tajemnicze. Grzech tu n...

Położony jest między Zdroiskiem a Górkami Noteckimi. I miejscami człowiek może się tu poczuć, jak w Beskidach czy innych Bieszczadach. Na runo składają się: szczawik zajęczy, gajowiec żółty, zawilec gajowy, sałatnik leśny, miejscowo fiołek i dąbrówka, konwalia, borówka, narecznica, orlica. Tu też widać, jak obok starych majestatycznych buków rośnie młode pokolenie tych drzew. Występują tu też graby.

Wielką wartością nadleśnictwa są stare dęby. Rosną w grupach lub pojedynczo na całym terenie. Niektóre z tych drzew mają nawet ponad 470 lat.

Udowodniły to specjalistyczne badania poznańskich dendrologów. Kiedy się pomyśli, że takie drzewo skiełkowało w 1540 r. a w 1534 r. umiera Kopernik, a podczas I wojny drzewo miało już 374 lat i 75 cm obwodu...
Lasy strzeleckiego nadleśnictwa to raj dla rowerzystów. Ścieżka rowerowa prowadzi przez trzy rezerwaty. Wiedzie ze Strzelec do Wilanowa, gdzie zobaczymy ruiny młyna wodnego na rzece Pełcz. Dalej przez rezerwat Wilanów i przez część rezerwatu Rzeka Przyłężek. Dojedziemy lasem aż do rezerwatu Buki Zdroiskie. Trasa kończy się w Strzelcach i ma 37 km.

Okolice Sulechowa

Sulechowscy leśnicy są przekonani, że ich tereny pod względem atrakcyjności przyrodniczej należą do najciekawszych nie tylko w regionie. Oprócz trzech przyrodniczych rekordów, pomników przyrody mają na swoim terenie grodziska średniowieczne, pola bitew, powierzchniowe pomniki przyrody, rezerwaty... Czy ktoś widział „Tańczące sosny”. Jeśli nie, niech odwiedzi rezerwat o tej nazwie. Tutaj rosną drzewa o fantazyjnie powyginanych przez naturę pniach. A wszyscy oniemieją na widok alei czerwonych dębów w okolicy Podłej Góry.

Dokąd miejscowi leśnicy zaprowadziliby gości, aby przekonać ich o niepowtarzalnej urodzie okolicy? Na przykład rezerwat Radowice. Leży mniej więcej pięć kilometrów od Sulechowa. Dotrzemy tam szlakiem zielonym z Krężoł lub Kruszyny lub niebieskim z Podlegórza. Dla leniwych leśnicy przygotowali ścieżkę przyrodniczo-leśną.Rezerwat położony jest na rozległym wzgórzu polodowcowym. Rewelacyjne widoki, do tego starodrzewie i coraz rzadsze u nas źródliska. W okolicy możemy zobaczyć ewenement na terenach nizinnych tzw. drogę stokową, czyli tak poprowadzoną, aby ominąć gwałtowny spadek terenu. To normalne w górach, ale u nas...? Na dodatek przez rezerwat przebiega dział wodny, czyli część cieków płynie do Odry, część w przeciwnym kierunku.

Tutaj niepozorne rzeczki wyglądają malowniczo, a i w upały zapewniają lasowi klimatyzację

I tak zobaczyliśmy 1,5 metrowy wodospad na Sulechówce, zakola na Jabłonnej, a nawet utworzoną przez meandry wyspę. Na dodatek jest niesamowita przyrodniczo i widowkowo Dolina Odry i mniejsze cieki jak Ołobok, Gryżynka, Młynówka, Obrzyca... Wreszcie pozornie zwykłe wzgórze, które przed 1945 rokiem było nazywane Wittenberg lub Mittenberg. Gdy jedziemy droga z Sulechowa na Sławę i mijamy Kruszynę należy skręcić w betonową drogę w lewo. Tam pokonamy niewielki las, by trafić na rozległą polanę na wzgórzu... Stąd rozciąga się imponująca panorama na okolicę, na Zieloną Górę.

Gryżyński Park Krajobrazowy

Gryżyński Park Krajobrazowy został utworzony w 1996 roku i ma powierzchnię 2.755 ha. Jest najmniejszym takim obszarem w województwie, ale zdaniem wielu - najpiękniejszym. To park niewielki, bo ograniczono się tu do ochrony Rynny Gryżyńskiej, czyli głębokiego obniżenia terenu z płynącą przy zachodniej krawędzi, malowniczą rzeczką Gryżynką, która wpada do Odry. Na południe od jeziora Jatnik obszar obejmuje także Pradolinę Odry. Bardzo urozmaicona, polodowcowa rzeźba terenu wyróżnia się wśród rozległych równin sandrowych, które otaczają park. Głębokie wąwozy o stromych zboczach i sączące się z nich źródła, liczne kemy, ozy, wały i wytopiska decydują o jego unikalności.

Okolice Gryżyny należą do najpiękniejszych zakątków Wysoczyzny Lubuskiej. Są przecięte głęboką rynną, biegnącą stąd na południe w kierunku Odry. Na jej dnie występują liczne jeziora, m.in. Kałek, Jelito i Słodkie.

To ostatnie jest miejscem docelowym weekendowej turystyki mieszkańców Zielonej Góry.

Wokół Jeziora Gryżyńskiego

Od wschodniej strony do rynny przylega ciekawa forma polodowcowa, tzw. oz gryżyński. To wał długości około 5 km, o ostro pochylonych zboczach, który ciągnie się z północy na południe. Malownicza rynna w otoczeniu lesistych wzniesień stanowi bardzo atrakcyjny szlak pieszych i kajakowych wędrówek. A lasy obfitują w przepiękne polany.

Piękno okolicznych lasów dostrzegli już Hohenzollernowie. Założyli w Gryżynie nadleśnictwo, którego siedziba znajdowała się w niewielkiej odległości od dworu myśliwskiego. Ten obecny został wzniesiony około 1820 r. na fundamentach i piwnicach wcześniejszej budowli, o czym świadczą zachowane sklepienia z XVII i XVIII w. W XIX w. dwór był zdobiony porożami jeleni, które podkreślały jego myśliwski charakter. Pogłoski mówią, że przebywał tu faszystowski dyktator Włoch Benito Mussolini, po uwolnieniu z rąk partyzantów.

Łuk Mużakowa

Na koniec pełna egzotyka. Tutaj las naszpikowany jest kolorowymi jeziorkami. To największe w Polsce pojezierze antropogeniczne. Sam Łuk Mużakowa to największa na świecie morena czołowa, jak chce opowieść przewodników jedyna widoczna gołym okiem z kosmosu. To szczególny twór geologiczny powstały podczas zlodowacenia środkowopolskiego. Ma kształt olbrzymiej podkowy, długości 40 km i szerokości od 3 do 5 km. Jego krańce opierają się o polskie Tuplice i niemieckie Klein-Kölzig.

Odległość krańcowych punktów ramion łuku wynosi 20 km. Środek łuku przecięty jest korytem Nysy Łużyckiej. Ponad stumetrowe różnice wysokości ukształtowały malownicze wąwozy, wzgórza, doliny, tarasy i przełomy rzek Nysy Łużyckiej, Skrody, Lanki i Chwaliszówki. Piękno okolicy doceniono, utworzono tutaj geopark, który trafił na listę UNESCO. No i na jego terenie znajdziemy słynny Park Mużakowski...

POLECAMY TAKŻE:

WIDEO:Większe mandaty, czyste lasy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska