Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nigdy nie byłem tak zdenerwowany przed meczem - mówi Łukasz Koszarek. Były kapitan Zastalu Zielona Góra trafił do klubowej galerii sław

Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Szymon Kozica
Szymon Kozica
Nie byłem na to przygotowany. Jeszcze nigdy nie byłem tak zdenerwowany przed meczem - przyznał Łukasz Koszarek
Nie byłem na to przygotowany. Jeszcze nigdy nie byłem tak zdenerwowany przed meczem - przyznał Łukasz Koszarek Mariusz Kapała / GL
Ka-pi-tan! Ka-pi-tan! - skandowali fani w hali CRS. Na trybunach wywiesili baner: "W sercach kibiców historia zaklęta: Panienka, Kapitan, Bohater, Legenda". Tak przywitali Łukasza Koszarka, wieloletniego kapitana Zastalu Zielona Góra, który w środę (22 grudnia) trafił do klubowej galerii sław. Numer 55 został zastrzeżony.

Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra w środę zmierzyli się z Legią Warszawa (wygrali 100:66). W stołecznej drużynie występuje Łukasz Koszarek, który przez wiele lat był kapitanem naszego zespołu. W Zielonej Górze spędził 8,5 sezonu. W tym czasie wywalczył dla klubu pięć tytułów mistrza Polski, trzykrotnie Puchar Polski i dwa razy Superpuchar Polski.

Łukasz Koszarek z Zastalem Zielona Góra zdobył 5 razy tytuł mistrza Polski, 3 razy Puchar Polski i 2 razy Superpuchar Polski

Łukasz Koszarek trafi do galerii sław Zastalu Zielona Góra. ...

Przed środowym meczem Koszarek trafił do galerii sław Zastalu. Został trzecim (po Walterze Hodge'u i Mariuszu Kaczmarku) zawodnikiem, który dostąpił tego zaszczytu. To oznacza, że już nikt w ekipie z Zielonej Góry nie zgra w koszulce z numerem 55. Kibice wspaniale przyjęli i dopingowali byłego kapitana. Kilkakrotnie zgotowali panu Łukaszowi owację na stojąco.

Rozmowa z Łukaszem Koszarkiem

- Ugięły się trochę nogi, gdy zobaczył pan tę otoczkę, to, co się tutaj wydarzyło?
- Na pewno. Nie byłem na to przygotowany. Jeszcze nigdy nie byłem tak zdenerwowany przed meczem. Natomiast były to tylko i wyłącznie piękne chwile, chwile wzruszenia i przypomnienia sobie tych wszystkich momentów, gdzie nam się wiodło. Na pewno były to dumne chwile.

Kapitan Łukasz Koszarek opuścił Zastal Zielona Góra. Podpisał 2-letni kontrakt z Legią Warszawa

Ja jestem z Zastalu, jestem z Zielonej Góry! Łukasz Koszarek...

- Bez względu na to, czy się wiodło, czy nie, zawsze był pan w tej drużynie. Pięć tytułów mistrza Polski, dwa wicemistrza. Wspaniały czas.

- Na pewno. Najpiękniejsze lata w mojej karierze. Dużo wygraliśmy, dużo przeszliśmy razem. Porażki jeszcze bardziej nas cementowały. Dzisiaj ta koszulka nas połączyła. Trudno tu o jakieś mądre słowa.

- Sportowiec, zaczynając karierę albo będąc już w jej trakcie, chyba nawet nie może pomyśleć, że dostąpi takiego zaszczytu.
- Dokładnie. W dzisiejszych czasach jeszcze zmiany klubów są takie popularne... Myślę, że dzisiaj zostałem nagrodzony za to, że przez tyle lat zostałem - czy jak było dobrze, czy źle. To na pewno też miało wpływ.

Kapitan Stelmetu Enei BC Zielona Góra będzie reprezentował klub już dziewiąty sezon.

Łukasz Koszarek: - Nawet jak było źle, to nie myślałem, żeby...

- Pierwsze najważniejsze wspomnienie na hasło Zielona Góra? Co się w głowie pojawia?

- Same miłe chwile. Jest tu tyle rzeczy, które sprawiają mi radość... Dzisiaj też, jak wyszedłem na spacer uliczkami, to naprawdę byłem bardzo szczęśliwy, że wróciłem.

- Dziwnie było wejść do innej szatni?
- Nie. Przygotowywałem się do tego. Zazwyczaj wejściem dla gości wchodziłem na każdy mecz, więc czułem się prawie tak, jak u siebie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska