Rynek, jak bombonierka, port, nadodrzańska skarpa, molo… Plamą na honorze Bytomia już od lat był kościół poewangelicki, a raczej to, co z niego pozostało. Jak przeczytamy w encyklopediach, świątynia została wzniesiona w stylu barokowym w latach 1744-1746, założona na planie prostokąta, od strony północnej do świątyni wchodziło się przez zachowany z budynku gimnazjum protestanckiego (Schönaichianum-Carolatheum) renesansowy portal ozdobiony kartuszami herbowymi rodu Schönaichów… No tak, ale cała reszta informacji, o emporach, wystroju jest nieaktualna. Wnętrze zmieniło się nie do poznania, ale o tym za chwilę.
Zobacz, co dzieje się w kościele poewangelickim?
Ależ to byłby błąd
- I tutaj przyznam się do błędu – mówi burmistrz Bytomia Odrzańskiego Jacek Sauter. – Jestem zdecydowanie optymistą, ale nie wierzyłem, po prostu nie wierzyłem, że z tym zabytkiem uda się cokolwiek zrobić. Szukałem sposobu, aby rozebrać ruinę. Gdy okazało się, że nie można tego się pozbyć raz, na zawsze - dziś się cieszę – zacząłem kombinować. I dziś wiem, że gdybym rozebrał tę byłą świątynię, zapisałbym się na ciemnych stronach historii tego miasta i mam satysfakcję patrząc, jak mieszkańcy się cieszą. Fakt, Unia Europejska sypnęła pieniędzmi…
Na wytłumaczenie „niszczycielskich” ciągot Sauter ma jedno – po drugiej stronie ulicy mieści się szkoła. A co by było, gdyby na szkolny autobus lub głowę któregoś z uczniów spadł kawałek kościoła? Nie tylko burmistrzowi ta wizja spędzała sen z powiek.
Dziś, na pierwszy rzut oka, budowla wygląda jak kościół, a w środku… Mury pozostawiono bowiem oryginalne, ale wewnątrz pojawiły się żelbetowe konstrukcje. Z dawnych 600 metrów kwadratowych powierzchni uzyskano 1800. Znajdziemy dwie dodatkowe kondygnacje. Na parterze znajdzie się magazyn archeologiczny należący do fundacji archeologicznej. Jak mówi Sauter o naukowcach to wspaniali ludzie, bardzo zaangażowani w ten rewolucyjny pomysł i remont.
Dobre widoki nie tylko z wieży
- Fundacja oznacza dla nas przede wszystkim pomoc w zagospodarowaniu obiektu, bo przecież to ogromna kubatura jak na nasze warunki – dodaje burmistrz.
- Czekają nas ogromne problemy z jej utrzymaniem, ale skoro powiedziało się już „a”…
Parter to wymarzona przestrzeń do magazynowania, dla ekspozycji. Imponuje pozostawienie wielu tzw. świadków, czyli fragmentów dawnych tynków, ale i wtórne wykorzystanie belek z dawnej więźby.
Na górnej kondygnacji znajdzie się sala konferencyjna, na samej górze pracownie… Miasto „odzyskało” również wieżę, która w przyszłości ma być udostępniona, by można było spojrzeć na Bytom niemal z lotu ptaka. Mało tego, na wieży znaleźć się mają okulary, który pozwolą również zerknąć w głąb przeszłości i zobaczyć, jak wyglądało miasto wieki temu.
Przy okazji dokonano wielu niezwykłych odkryć, ale to już całkiem inna historia…
POLECAMY:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?