Pięć punktów plus bonus w trzech startach – to twój dorobek w twoim debiutanckim meczu eWinner I ligi pomiędzy Stelmetem Falubazem Zielona Góra a Orłem Łódź. Wróciłeś do drużyny po kontuzji i półtoramiesięcznej przerwie. Możesz być chyba zadowolony z dorobku punktowego, bo wróciłeś w dobrym stylu.
- Jest umiarkowane zadowolenie, ale już w tym sezonie próbuje patrzeć na to z innej perspektywy. Ta zdobycz punktowa mogła być wyższa co najmniej o trzy punkty.
Które sytuacje masz na myśli?
- Najpierw mój drugi wyścig i przegrana walka na trasie z Nielsem Kristianem Iversenem [Duńczyk wyprzedził Nile Tuffta na dystansie – red.]. W moim trzecim starcie źle rozegrałem walkę na drugim łuku. Po części jestem więc zadowolony, ale z tyłu głowy mam świadomość, że mogłem zdobyć więcej punktów. Niestety, popełniam jeszcze dużo błędów.
Mam wrażenie, że na dystansie nie masz jeszcze tak potrzebnego żużlowcom luzu. Z kolei starty są bardzo dobre, by nie powiedzieć kapitalne…
- Cóż, wiadomo, że nie mogę się porównywać do starszych rywali: Norberta Kościucha czy Nielsa Kristiana Iversena, nie mam rzeczywiście takiego luzu w jeździe. Dawałem z siebie w każdym z wyścigów sto procent. Iversen pojawiał mi się praktycznie z każdej strony podczas tego wyścigu. Być może za dużo myślałem, zamiast jechać swoje. Cieszę się jednak, bo dzień przed meczem odjechałem trening, ale zaprezentowałem się fatalnie. Zapomniałem jak się jeździ. Może to było zmęczenie, bo w tym samym dniu startowałem w zawodach o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów w Poznaniu. Być może była inna przyczyna. Byłoby znacznie gorzej, gdyby nie trener i mechanicy, którzy mi powiedzieli, żebym ochłonął.
Po takim meczu nie mam wątpliwości: Zgłaszasz chęć jazdy w meczach ligowych i walczysz o skład, prawda?
- Tak, tym bardziej, że wróciłem do składu po kontuzji. Nie wiedziałem, czy chłopcy mi nie odskoczą, bo miałem półtoramiesięczną przerwę. Nie miałem pojęcia, czy to się odbije na jeździe i czy będę się czuł pewnie na motocyklu. Nad tym muszę jeszcze popracować, Cały czas zgłaszam chęć walki o skład i myślę, że dopóki będę jeździł, będzie tak cały czas.
Polub nas na fb
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?