Wreszcie, bo występ grupy w tym miejscu kilka miesięcy temu uniemożliwiła kontuzja jednego z muzyków. Vladimirska w czwartkowy wieczór na scenę Zielonej Jadłodajni "zajechała" z piosenkami z debiutanckiej płyty - "Night trains" (Nocne pociągi), wydanej zaledwie przed miesiącem przez zielonogórską Gustaff Records.
I kto jeszcze nie zakochał się w "retro-cyrkowej" nucie Vladimirskiej, miał ku temu okazję. Krakowscy muzycy dosłownie uwiedli swoją mieszanką folku, cyrku, wesela... Nutami znanymi, rozpoznawalnymi, miłemu dla serca i ucha, ale tu podanymi w zniewalającej aranżacji. Brawo muzycy! Brawo "uzbrojona" w akordeon kanadyjska wokalistka Scotii Gilroy! I dzięki za Jaromira Nohavicę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?