Nocny pościg ulicami Nowej Soli za pijanym kierowcą. 25-latek nie posiadał nawet prawa jazdy! Zostawił w aucie zakrwawionego pasażera

W dniu 25 maja 2021 roku o godzinie 23:10 nowosolscy policjanci w trakcie patrolu w centrum miasta zauważył wyjeżdżający z nadmierną prędkością z ulicy Wyspiańskiego pojazd marki Volkswagen Passat, którego kierujący wjechał „pod prąd” wbrew przepisom ruchu drogowego w ulicę Piłsudskiego.

- Takie zachowanie natychmiast zostało zauważone przez pełniących w tym czasie służbę policjantów. Funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania pojazdu do kontroli, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierujący zwolnił i zjechał na jedną ze stacji benzynowych w centrum miasta, jednak nie zamierzał się zatrzymać. Zawrócił i zaczął uciekać samochodem w stronę centrum, a następnie w kierunku ogrodów działkowych na ulicy Wodnej, gdzie na łuku drogi nie opanował auta i z całym impetem uderzył w ogrodzenie - przekazuje podinsp. Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.

WIDEO: Uciekał skradzioną z Niemiec mazdą. Po pościgu zatrzymany przez policjantów

Jak się okazało, sprawca nie miał zamiaru pozostać na miejscu, po opuszczeniu pojazdu pobiegł na teren ogrodów działkowych, gdzie próbował się ukryć pod osłoną nocy. Ponadto pozostawił na miejscu zakrwawionego pasażera.

Jak przekazuje nowosolska policja, pasażer został hospitalizowany na miejscu przez Zespół Ratownictwa Medycznego, a następnie przewieziony na ogólne badania do szpitala. Odłamki szkieł rozcięły mu skórę. Poza tym nie doznał innego uszczerbku na zdrowiu.

- W toku przeprowadzonych czynności sprawca został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Znajdował się w stanie nietrzeźwości – promil alkoholu w organizmie oraz nie posiadał uprawnień do kierowania. Kierującego czeka surowa kara, a za swoje zachowanie odpowie przez sądem - dodaje podinsp. Maludy.

Byłeś świadkiem wypadku, pożaru lub innego zdarzenia? Stoisz w korku lub masz informację o innych utrudnieniach na drodze? Poinformuj nas o tym! Wyślij nam zdjęcia lub nagranie z miejsca zdarzenia. Możesz to zrobić przez stronę "Gazety Lubuskiej" na Facebooku lub mailem na adres [email protected]