W piątek, 26 kwietnia, w trzeciej kolejce rozgrywek ekstraligi żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra przed własną publicznością pokonali MrGarden GKM Grudziądz 46:44. Nie byłoby tego zwycięstwa, gdyby nie świetna postawa Norberta Krakowiaka. Junior Stelmetu Falubazu Zielona Góra w trzech startach wywalczył 6 punktów i 2 bonusy.
- My jesteśmy silni, ale dziś w ekstralidze każdy jest silny. Trzeba było całe zawody być skoncentrowanym, obserwować tor... - mówił Norbert Krakowiak. - Na szczęście, udało nam się wygrać mecz, chociaż mamy na pewno tematy do przemyśleń.
- Tor był bardzo podobny do tego na treningu w środę, moje motocykle tak samo się spisywały na nim - nie ukrywał Norbert Krakowiak. - Oczywiście, był mecz zagrożony, tak że ktoś inny też miał wpływ na przygotowanie tego toru, ale mi to odpowiadało, ja nie mam żadnych zastrzeżeń.
- To się czasami zdarza, że goście przyjeżdżają i udaje się im trafić z ustawieniami od pierwszego wyścigu, a później przekazują sobie informacje, tak że musieliśmy być skoncentrowani i coś zmieniać - przyznał Norbert Krakowiak.
- Nie wiem, czy czuję się bohaterem... Na pewno jestem zadowolony, bo patrząc po poprzednich meczach, to miałem tematy do przemyśleń - zauważył Norbert Krakowiak. - Ale tak jak nie poddawałem się po słabych występach, tak tutaj nie popadam w jakiś hurraoptymizm. Pracuję dalej i mam nadzieję, że kolejne mecze też będą tak udane.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
