Już zimą opisywaliśmy na łamach "GL", że z powodu warunków pogodowych remont hali sportowej "Elektryka" nieco się opóźni. Wszystko za sprawą zalegającego śniegu i mrozu, przez które pojawiły się trudności z dowozem materiałów na teren budowy. Zablokowało to wykonanie niektórych prac.
Obecnie budowlańcy nadrabiają stracony czas. A widok rosnących murów cieszy oko dyrektora szkoły, Grzegorza Königsberga. - Naprawdę dużo już widać: ściany, okna, czy konstrukcję dachową mniejszej hali, wykonaną z potężnych, trzytonowych, drewnianych (z syberyjskiego świerku) dźwigarów w kształcie łódek - mówi dyrektor.
I choć kończy się powoli problem związany z zimową aurą, to na placu budowy pojawił się niestety kolejny. - Ściana zewnętrzna hali od strony zachodniej jest jednocześnie granicą działki. Wykonawca nie może w tej chwili prowadzić tam jakichkolwiek działań, bo tym samym wchodziłby na teren sąsiedni, a właściciel na to nie pozwala - wyjaśnia Ryszard Szymczyk, pracownik administracji w szkole.
- Starostwo powiatowe prowadzi rozmowy w celu dokonania wymiany części gruntów: w zamian za pas jednego lub dwóch metrów obok zachodniej ściany, oddano by inny kawałek ziemi należący do powiatu. Może to potrwać kilka miesięcy. Najpóźniej jednak do czerwca, dlatego oddanie do użytku hali we wrześniu nie jest zagrożone - twierdzi R. Szymczyk.
- Od września 2011 hala powinna już funkcjonować. Dostępna będzie nie tylko dla uczniów "Elektryka". Już wiele klubów sportowych zgłosiło chęć prowadzenia w niej swoich treningów. Myślimy również nad zakupieniem dodatkowych ruchomych i składanych trybun. Docelowe 135 miejsc, które są w projekcie, nie wystarczą. A przy rozgrywkach siatkarskich, koszykarskich, czy koncercie, będzie miejsce na takie wjazdowe trybuny - zapewnia dyrektor Königsberg.
Co jeszcze znajdzie się w budynku? Spełniający obecne standardy sprzęt sportowy, pięć szatni, natryski, siłownia, sala do aerobiku, sala odnowy biologicznej oraz wanna do fizjoterapii. Boisko główne podzielne kurtynami na trzy mniejsze, a boczne na kolejne dwa. A wszystko przygotowane tak, aby nie było żadnych barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych: szerokie korytarze, żadnych wysokich progów, przystosowane toalety i szatnie. Nawierzchnia ze sprężynującego pulasticu na drewnianym ruszcie, zmniejszającego ryzyko kontuzji. Pod sufitem energooszczędne świetliki i równie efektywnie wykorzystujące emitowane ciepło, ogrzewanie promiennikowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
