Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa honda insight już w Polsce. Auto ma zaskakująco konkurencyjną cenę

Czesław Wachnik
Z zewnątrz honda insighta niczym szczególnym się nie wyróżnia. Sprawia wrażenie zwykłego auta rodzinnego.
Z zewnątrz honda insighta niczym szczególnym się nie wyróżnia. Sprawia wrażenie zwykłego auta rodzinnego. Fot. Mariusz Kapała
Do salonów Hondy trafiła honda insight. W cenie od 75.900 zł. To o około 30 tys. zł mniej od największego konkurenta czyli toyoty prius.

Silny jen nie przeszkodził

Jeszcze w kwietniu, powołując się na przedstawicieli Hondy, pisaliśmy, że koncern ten rozważa odłożenie premiery hybrydy insight na jesień 2009 roku. Powodem jest wysoki kurs japońskiego jena, który może sprawić, że auto będzie kosztowało nawet 100 tys. zł. A tak wysoka cena praktycznie zablokuje sprzedaż. Stało się jednak inaczej. Honda postanowiła wprowadzić insighta do sprzedaży i to w cenie całkiem konkurencyjnej.

Podstawowa wersja insighta jaką jest base kosztuje od 75.900 zł. Dla przypomnienia inna popularna hybryda czyli toyota prius została wyceniona na ponad 100 tys. zł. Różnica jest zaskakująco duża, tym bardziej, że oba auta mają podobne parametry. Dodajmy, że w tym roku Honda planuje sprzedanie w Polsce tylko 70 sztuk hybryd, ale w następnych latach zakłada, że Polacy kupią rocznie po około tysiąc aut. Natomiast na świecie sprzedaż ma wynieść około 400 tys. sztuk. Nie tylko modelu insight, ale też civic, jazz i cr-z.

Jaka jest honda insight?

Przy produkcji insighta wykorzystano niektóre elementy nowej hondy jazz. Chociażby płyty podłogowej i zawieszenia. To normalna praktyka, tym bardziej, że Honda już zapowiedziała, że niebawem na rynku pojawi się jazz z dwoma silnikami. Najważniejszą cechą insighta jest to, że jest to auto kompaktowe i pięciodrzwiowe, a więc typowo rodzinne, które średnio spala na 100 km około 4,4 litra benzyny.

Jednak przy ekonomicznej jeździe zużycie może spaść do 3,4 litra. Dodajmy, że hybryda jest szczególnie przydatna do jazdy po mieście, gdzie trzeba często hamować, zatrzymywać się i przyspieszać. Wtedy odzyskuje energię np. w czasie hamowania. W konsekwencji insight potrafi w czasie jazdy miejskiej spalić 5 litrów, a podobnej wielkości auta z napędem tradycyjnym 8-10 litrów. Różnica jest ogromna. Dodatkowym atutem jest niska emisja CO2. Wynosi ona tylko 100 gram na kilometr.

Wnętrze nowej hondy jest zbliżone wielkością między hondami civic i jazz. Auto mierzy 4,4 metra, a więc o 15 cm więcej od civica, przy rozstawie osi 255 cm. W konsekwencji zarówno z przodu jak też na tylnej kanapie siedzi się bardzo wygodnie. Tylną kanapę można składać i dzielić w stosunku 1/3 do 2/3.

Natomiast w przypadku deski rozdzielczej, to mamy tu połączenie civica i accorda. Kierowca ma przed sobą jeden duży, podświetlany na niebiesko licznik prędkości, a pozostałe informacje np. o zasobności zbiornika paliwa, znajdują się po jego bokach. Co może zaskakujące, deska nie jest tak rewolucyjna jak w 5-drzwiowym civicu. Pozostałe elementy jak kierownica czy drążek skrzyni biegów są identyczne jak w innych modelach Hondy. Bagażnik ma 408 litrów, a więc jest zupełnie wystarczający. Zawieszenie jest tradycyjne, z przodu mamy kolumny McPhersona, z tyłu belkę skrętną.

Napędzany dwoma silnikami

System hybrydowy Honda opracowała przed 10 laty, nazwała go IMA i zastosowała w poprzedniej wersji insight. Ten obecny, który trafił do nowej wersji składa się z silnika benzynowego o mocy 88 KM oraz silnika elektrycznego o mocy 14 KM.

Dodajmy do tego imponujący akumulator (ale znacznie mniejszy niż w poprzedniej wersji), dla którego znaleziono miejsce pod podłogą bagażnika. Jego zadaniem jest magazynowanie odzyskiwanej energii np. w czasie hamowania. Służy ona do napędu silnika elektrycznego. Natomiast zbiornik paliwa trafił pod tylna kanapę.
Auto może jechać z prędkością do 186 km/godz. a 100 km/godz. uzyskuje w 12,6 sekundy. Skrzynia biegów CVT jest automatyczna, bezstopniowa. Ale przy kierownicy umieszczono dźwigienki zmiany biegów, co pozwala na tzw. tryb sportowy.

Honda wyposażyła nowego insighta w przycisk Econ. Jego wciśnięcie pozwala na dalsze obniżenie zużycia paliwa. Jednak nie ma nic za darmo. Parametry auta, chociażby przyspieszenie są nieco gorsze.

Już w podstawowej wersji basa za 76.900 zł auto jest doskonale wyposażone. Ma sześć poduszek, automatyczną klimatyzację czy komputer. Dopłacić musimy jedynie za alufelgi, składane lusterka boczne czy radio z mp3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska