Urząd miejski rozpoczął coroczną walkę ze szkodnikiem-szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. - Blisko 400 kasztanowców zostanie owiniętych folią posmarowaną kleistą i niewysychającą substancją, zachowującą właściwości lepiące przez cały sezon. Do folii przyklejają się owady, które wiosną wędrują z ziemi do koron drzew. Aby lepiej zwabić szkodnika, do opaski doczepia się feromony samicy szrotówka - wyjaśnia Ewa Batko, rzecznik prasowa urzędu miejskiego - Apelujemy o niezrywanie opasek lepowych z drzew. Pamiętajmy, że w ochronie kasztanowców najważniejsze są zintegrowane działania, czyli systematyczne wygrabianie liści kasztanowców, dlatego też zachęcamy mieszkańców miasta do grabienia liści, bo jest to najskuteczniejsza forma walki ze szrotówkiem.
Szrotówek kasztanowcowiaczek to motyl, który żeruje na kasztanowcach białych. Uszkodzone liście skręcają się, usychają i przedwcześnie opadają. Drzewa, próbując odzyskać utraconą równowagę, często powtórnie kwitną jesienią. Ale w polskich warunkach klimatycznych nie mają szans na wydanie owoców. Przez zaburzony cykl życia powoli obumierają.
POLECAMY:
Wielkie sprzątanie w Nowej Soli i okolicy. Akcja "Mój plogging dla Ziemi"
5 maja w Siedlisku odbędzie się Święto Bzów. To jedyna okazja w roku, aby poznać i zwiedzić zamek
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?