Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Sól: budżet uchwalony, ale nie obyło się bez niespodzianek

(jan, eg)
- Mam swój kręgosłup i swoje zasady – mówi Andrzej Petreczko, który nie zgadzając się z głosowaniem swoich kolegów z PO, postanowił odejść z klubu w radzie miasta.
- Mam swój kręgosłup i swoje zasady – mówi Andrzej Petreczko, który nie zgadzając się z głosowaniem swoich kolegów z PO, postanowił odejść z klubu w radzie miasta. fot. Filip Pobihuszka
Podczas głosowania nad budżetem 2011 nie obyło się bez zgrzytów. Pięciu radnych z PO wstrzymało się od głosu, a szósty, Andrzej Petreczko, na znak protestu postanowił opuścić klub.

Zaiskrzyło już na samym początku czwartkowej sesji. - Do porządku obrad po raz kolejny zgłosiliśmy wniosek o rozszerzenie składu komisji finansowo-budżetowej i gospodarki z sześciu do siedmiu radnych, z powodu braku reprezentanta PO - opowiada Mariusz Stokłosa. - Przewodniczący Piotr Szyszko powołując się na względy proceduralne odmówił jednak nawet jego rozpatrzenia - dodaje.

Chwilę później Małgorzata Szablowska, zgłosiła w imieniu Platformy szereg uwag odnośnie budżetu na 2011 rok. Jak możemy przeczytać w wydanym przez PO oświadczeniu, wątpliwości budzi u nich m.in. kredyt na dofinansowanie Parku Technologii i Logistyki Przemysłu "Interior", a także możliwy wzrost deficytu z niecałych 11 mln, do 35 mln, w razie, gdyby nie sprzedano działki przy węźle komunikacyjnym.
W związku z tym radni PO postanowili wstrzymać się od głosu. Okazało się jednak, że nie wszyscy...
- Byłem zszokowany postępowaniem moich kolegów. Wcześniej, w komisjach, głosowali przecież za - mówi Andrzej Petreczko, który jako jedyny z PO zagłosował za budżetem. - Nikt mnie nie informował o takiej decyzji - dodaje.

Na znak protestu postanowił opuścić szeregi klubu Platformy w radzie miasta. - Mam swój kręgosłup i swoje zasady. Jak widać jestem wyznawcą innej filozofii. W samorządzie nie ma prawa być żadnej polityki. Trzeba myśleć trzeźwo i racjonalnie, patrzeć na najlepsze rozwiązania. Dlatego też popieram całkowicie działania obecnego prezydenta i dlatego także głosowałem za budżetem - dodaje.

- Działania Platformy to moim zdaniem powrót do niedobrych praktyk z czasów pierwszej kadencji Wadima Tyszkiewicza, czyli lat 2002-2006. Wtedy podobnie zachowywali się radni SLD - komentuje z kolei całą sprawę wiceprezydent miasta Jacek Milewski. - Jeśli chodzi o wątpliwości radnych PO w sprawie budżetu, to jestem nimi szczerze zdziwiony, ponieważ wcześniej w komisjach wszyscy głosowali za. Moim zdaniem to zwykłe politykierstwo a nie samorząd - dodaje wiceprezydent. Swojego zdziwienia nie ukrywa także wiceprzewodniczący rady Ryszard Biesiada. - Wcześniej Platforma nie zgłaszała żadnych uwag. Byliśmy zaskoczeni ich głosowaniem - mówi.

Dlaczego więc radni PO wstrzymali się od głosu?
- Wspólnie uznaliśmy, że w budżecie nie ma środków na inwestycje, na których bardzo nam zależało, ze sfery społeczno-kulturalnej i sportowej, a do tego jest niebezpieczeństwo wzrostu deficytu - komentuje Daniel Roguski z PO. - W razie gdyby sprzedaż działki przy węźle komunikacyjnym nie doszła do skutku, to będziemy mieli wzrost deficytu o prawie 25 mln zł - dodaje Eligiusz Balcerzak. - Należy zwrócić większą uwagę na poprawę jakości życia nowosolan, w tym także tych najbiedniejszych - opisuje z kolei Mieczysław Piróg.

A co o budżecie mówi wiceprezydent?
- Wszystko jest kontynuacją naszych działań od 2003 roku - odpowiada J. Milewski. - A sam budżet na 2011 rok jest bardzo ambitny, bo zakłada jeszcze większe inwestycje niż w 2010 roku - dodaje.

Przypomnijmy: dochody naszego miasta w 2011 roku określone zostały na poziomie 136 mln 852 tys. 634 zł. Wydatki określono na 147 mln 631 tys. 214 zł. Za budżetem głosowało 16 osób, pięć (z PO) wstrzymało się od głosu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska