Firma ITM Poland nie jest gigantem. Rozpala jednak wyobraźnię, bo jest z sektora nowoczesnych technologii, tak cennego w mieście uniwersyteckim. I usiłuje kupić w Zielonej Górze działkę pod inwestycję wartą 15 mln zł, bo na tyle wyceniono projekt wspierany z programu Innowacyjna Gospodarka.
- Będziemy wdrażać unikatowe na skalę światową rozwiązania do przetwarzania danych przesyłanych do centrum operacyjnego. Będą mogły z tego korzystać np. służby medyczne czy firmy zajmujące się ochroną – tłumaczył dwa miesiące temu Jarosław Śnieszko, pełnomocnik zarządu ITM Poland. - Będziemy też prowadzić usługi backupowe, czyli będziemy przetrzymywać kopie zapasowe dla sieci komputerowych wielkich firm czy miast. Gdy zdarzy się taka awaria jak w Szczecinie, dzięki strukturze rozproszonej, według której projektowany jest system, będzie można miastem zarządzać z Zielonej Góry, Wrocławia lub innego miejsca w Polsce. Mamy już gotowy projekt budynku. W 2012 r. powinniśmy być w pełni gotowi. W pierwszym okresie działalności centrum zatrudnimy, realnie oceniając, ok. 150 osób.
Firma na inwestycję pilnie potrzebuje terenu o powierzchni 5-7 tys. mkw. Jednak miejską ziemię można kupić tylko w przetargu. Mowa była o terenie przy Trasie Północnej nieopodal ADB. ITM Poland w pierwszym przetargu nie wystartował, drugi przegrał, dlatego o oferty poprosił również Sulechów i Nową Sól.
- Zaproponowaliśmy firmie kupno prywatnego terenu w Strefie Aktywności Gospodarczej – mówi wiceprezydent Dariusz Lesicki. W takim przypadku nie trzeba przetargu, wystarczy, że dwie prywatne firmy uzgodnią cenę. – I uzgodniły. Do podpisania umowy notarialnej miało dojść w zeszły wtorek. Kiedy jednak inwestor dowiedział się, że radni zdjęli z programu sesji zmiany w studium przestrzennego zagospodarowania, wycofał się.
O co chodzi z tym studium? Według niego teren, który chciało kupić ITM Poland, przeznaczony jest jedynie na produkcję. Miejscy urzędnicy już dwa miesiące temu chcieli zmienić studium dla strefy gospodarczej. Możliwa byłaby sprzedaż mniejszych działek i rozszerzono by tereny pod usługi. Radni ten projekt wtedy odrzucili, bo również dotyczył on zmian na os. Olimp. Teraz też nie chcieli go rozpatrywać blokując inwestora. Po prośbach wiceprezydenta Lesickiego przegłosowali jednak zmiany.
- W środę, podczas sesji nadzwyczajnej, musimy zrobić ostatni krok, czyli zmienić plan przestrzennego zagospodarowania strefy - tłumaczy Lesicki. – Jednak w międzyczasie inwestor kupił ziemię w Nowej Soli. Wciąż z nim rozmawiamy, ale nie ufa nam. Nie ma pewności czy to, co mu obiecamy, radni przegłosują.
- Czy to prawda, że z tego powodu wycofał się pan z podpisania umowy notarialnej i kupił działkę w Nowej Soli? – pytam prezesa ITM Poland.
Ten jednak milczy jak grób. - Niestety nie będę się wypowiadał na ten temat – odpowiada J. Śnieszko.
- Czy będzie pan śledził jak zagłosują zielonogórscy radni? – próbuję jeszcze raz.
- Żadnych komentarzy – ucina mój rozmówca.
ITM w zeszłą środę za ok. 400 tys. zł kupiła działkę w strefie przemysłowej w Nowej Soli.
- Proszę tego nie traktować w kategoriach rywalizacji. Dobrze współpracuję z wiceprezydentem Lesickim, jednak moim obowiązkiem jest przygotować tereny w Nowej Soli tak, by potencjalny inwestor mógł je kupić bez problemów. Tak było w przypadku ITM Poland – mówi prezydent Wadim Tyszkiewicz. – Plan zagospodarowania przestrzennego uwzględnia i produkcję, i usługi, jak również różne potrzeby co do wielkości działek. Jesteśmy dobrze przygotowani. Teraz w samej strefie pracuje ok. tysiąca osób.
- Mam nadzieję, że przekonamy ITM Poland do zostania w Zielonej Górze – kończy wiceprezydent Lesicki.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
