Nowa Sól: ,,Lubkon” za biedny na upadek. 90 osób straci pracę

Czytaj też: Nowa Sól: Dla kogo jest praca, a kto nie może jej znależć?

Zielonogórski sąd na wtorkowym posiedzeniu, któremu przewodniczył sędzia Tomasz Biskupski oddalił wniosek zarządu ,,Lubkonu’’ o ogłoszenia upadłości firmy. Okazuje się, że spółdzielnia nie ma odpowiednich środków na przeprowadzenie procesu upadłości przez syndyka. Syndyk wyznaczony przez sąd miałby za zadanie spłacić wierzytelności poprzez sprzedaż majątku przedsiębiorstwa. W pierwszej kolejności musiałby zaspokoić roszczenia skarbu państwa oraz pracowników, którym firma jest dłużna wynagrodzenie za ostatnie dwa miesiące. Mało prawdopodobne, aby wszyscy wierzyciele zostali spłaceni. Po sprzedaży majątku upadłej firmy syndyk kończy pracę.

Decyzja sądu w Zielonej Górze oznacza, że zadanie to będzie wykonywał likwidator. Ma on za zadanie spłacić wszystkie długi, co jest raczej niewykonalne. W wielu przypadkach efekt jest taki, że likwidacje bankrutów trwają latami.

Czytaj też: Firma Mazel ma nowy zakład produkcyjny w Nowej Soli

Likwidator, którym jest była prezes ,,Lubkonu’’ Agnieszka Musielak, ma trudne zadanie. Do sprzedaży już od dawna jest zakładowy budynek w Kożuchowie. Jak dotąd nie ma chętnych do jego kupna. W Kożuchowie znękanym 25 proc. bezrobociem, inwestorów trzeba ze świecą szukać. Drugi budynek produkcyjny ,,Lubkonu’’ w Nowej Soli też pójdzie pod młotek. Tu jednak można się spodziewać, że łatwiej będzie o kupca. Dziś obiekt stoi praktycznie pusty.

- Szkoda, że gazeta nie odwiedziła nas wcześniej, gdy mieliśmy co robić. Wtedy było czym się pochwalić - powiedziała smutno reporterowi ,,GL’’ portierka, gdy odwiedziliśmy nowosolską siedzibę spółdzielni. Niestety z A. Musielak nie udało nam się ani we wtorek, ani w środę skontaktować.

,,Lubkon’’ istnieje od 1974 r. Okres świetności ma już jednak dawno za sobą. Ostatnio szył męskie koszule wizytowe na zlecenie firmy z Niemiec. To jednak nie uratowało firmy. Pod koniec kwietnia br. zarząd spółdzielni złożył wniosek o upadłość i wręczył wypowiedzenia 90-osobowej załodze. Wszyscy tracą pracę z końcem lipca.

Czytaj też: Nowosolski Technical zbuduje nową halę i zatrudni pracowników