Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Sól: Zakaz postoju na parkingu?

Nela Kluk 68 387 52 87 [email protected]
- Każdy policjant i strażnik miejski inaczej to interpretuje, a wystarczyłoby dopisać pod zakazem "nie dotyczy chodnika” i nie byłoby problemu - uważa Adam Bawiec
- Każdy policjant i strażnik miejski inaczej to interpretuje, a wystarczyłoby dopisać pod zakazem "nie dotyczy chodnika” i nie byłoby problemu - uważa Adam Bawiec Fot. Nela Kluk
- Te znaki były przestawiane już parę razy. W jeden dzień za to samo miejsce musiałam płacić, na następny już nie. Nic dziwnego, że ludzie się w tym gubią i łamią przepisy - uważa właścicielka sklepu przy ul. Witosa.

Po obu stronach ul. Witosa strefy płatnego parkowania. Jednak od strony sklepu Chata Polska, zaraz za znakiem informującym o parkingu stoi znak… zakazu zatrzymywania. - Nie wiem, którego znaku trzeba przestrzegać. Ten postój to jedno wielkie nieporozumienie, prawie codziennie parking jest pełen, a taksówki muszą stać na ulicy. Tutaj nawet nie ma odpowiednich warunków na parking tylko piach i wystające z ziemi gruzy i za to mają płacić ludzie? - zastanawia się taksówkarz Zbigniew Czernik. To jedno z wielu uchybień w strefie płatnego postoju przy tej ulicy.

Czytaj też Większa strefa płatnych parkingów w Nowej Soli

Płatny parking jest problemem także dla właścicieli okolicznych sklepów, bo ludzie chcąc oszczędzić blokują okoliczne wąskie uliczki uniemożliwiając dojazd aut dostarczających towar. Klientów, którzy zdecydują się na płacenie za parking także może spotkać niemiła niespodzianka, gdyż parkometry nie wydają reszty.

Pani Barbara twierdzi, że od kiedy powstał parking, bardziej opłaca się jej jechać do supermarketu niż zatrzymywać się pod warzywniakiem. - Kiedyś wracając z pracy stawałam na chwilę na zakupy, teraz muszę z drobnymi iść do parkometru, potem do auta i dopiero do sklepu - twierdzi.

Czytaj też Autodranie - czyli bezczelność kierowców nie zna granic

Gdy udaliśmy się z tą sprawą do straży miejskiej okazało się, że na ul. Witosa w strefie płatnego parkowania zmieści się tylko 9 samochodów, bo po stronie Chaty Polskiej obowiązuje całkowity zakaz zatrzymywania się wszystkich pojazdów oprócz taksówek.

- Nie rozumiem problemu, wszystko jest dobrze oznakowane. Znak strefy płatnego parkingu jak sama nazwa wskazuje, oznacza nie samo miejsce, a całą strefę za wyłączeniem miejsc z zakazem zatrzymywania się. W tym wypadku płatny parking jest po drugiej stronie ulicy Witosa i to tylko do wjazdu na pasaż. Opłaty za postój są bardzo niskie, bo tylko 30 gr za pierwsze pół godziny i około 1 zł za każdą następną godzinę, więc nie powinny być one problemem, ani powodem do łamania przepisów - tłumaczy komendant straży miejskiej Ryszard Podgórny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska