Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe fakty w sprawie tragicznego wypadku w warszawskiej sortowni śmieci. Prokuratura wszczyna śledztwo

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Do wypadku doszło w sortowni na warszawskim Żeraniu (zdjęcie ilustracyjne)
Do wypadku doszło w sortowni na warszawskim Żeraniu (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Lukasz Kaczanowski
11 stycznia doszło do tragicznego wypadku doszło w warszawskiej sortowni śmieci przy ul. Zarzecze na Żeraniu. 25-letni pracownik zakładu został wciągnięty przez maszynę do rozdrabniania odpadów. Teraz dowiadujemy się, że śledztwo w tej sprawie wszczyna prokuratura. Czy doszło do zaniechania obowiązków?

Przypomnijmy, że ze wstępnych ustaleń wynikało, że mężczyzna prawdopodobnie poślizgnął się i wpadł do leja ze śmieciami do rozdrobnienia. - Działania na miejscu prowadzone były pod nadzorem prokuratora, a zebrany materiał dowodowy został przekazany do prokuratury rejonowej Warszawa-Praga - powiedziała nam Paulina Onyszko ze stołecznej policji

Jak dowiadujemy się od prokuratury w sprawie zostało wszczęte śledztwo z artykułu 220 paragraf 1 Kodeksu Karnego. Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Dodatkowo śledztwo wszczęto na podstawie artykułu 155 Kodeksu Karnego, a więc nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. - Z tego co udało nam się ustalić mężczyzna pracował w zakładzie od kilku lat i był brygadzistą. Na razie jesteśmy na wstępnym etapie. Czeka nas sprawdzenie monitoringu, przesłuchania świadków czy sprawdzenie dokumentacji np. czy pracownik miał ważne szkolenie BHP - mówi nam Katarzyna Skrzeczkowska z prokuratury Warszawa-Praga.

Przebieg zdarzenia

Wszystko wskazuje, że doszło do zablokowania się maszyny, która rozdrabnia śmieci. Pracownik próbował ją odblokować, wszedł jednak do środka nie odłączając jej od prądu. Włączyła się kiedy on był w środku i doszło do tragedii. Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, na miejscu podjęły próbę ratowania mężczyzny, ale nie udało się mu pomóc. Zginął na miejscu.

Lubuska policja rozbiła mafię śmieciową

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowe fakty w sprawie tragicznego wypadku w warszawskiej sortowni śmieci. Prokuratura wszczyna śledztwo - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska