Nowe przepisy drogowe od 1 października 2019. Jazda na suwak oraz korytarz życia obowiązkowe! Co się zmienia?

Jest już projekt ustawy, która miałaby regulować nowości na polskich drogach. Chodzi o korytarz życia a także jazdę na suwak, które do tej pory nie były regulowane prawnie.

Nie potrafimy jeździć na suwak

Wszelkie utrudnienia, roboty na drogach, wypadki i inne nieprzewidziane sytuacje powodują, że stoimy w korkach. Wiele osób uważa, że dzieje się tak, ponieważ nie potrafimy jeździć na suwak. Jest jednak światełko w tunelu.

Warto wiedzieć:
„Jazda na suwak służy temu, aby ruch był płynny na wszystkich pasach. Jednak na drodze często pojawiają się tzw. szeryfowie, którzy blokują pas i powodują zdecydowane zwiększenie korków. Ci ludzie nie widzą, że dzięki tej metodzie jazda byłaby szybsza dla jednej i dla drugiej strony”.

Obowiązek jazdy na suwak

Rewolucja w przepisach ma dotyczyć jazdy na suwak, która sprawdza się w miejscach, gdzie na drodze dochodzi do zwężenia jednego z pasów oraz korytarza życia, który powinien być tworzony podczas wypadków, aby służby ratunkowe łatwiej mogły dotrzeć do osób poszkodowanych. W przypadku jazdy na suwak, kierowcy niestety nie myślą o innych użytkownikach dróg. Kiedy dochodzi do zwężenia drogi, albo już wcześniej ustawiają się na prawidłowym pasie jezdni, co przekłada się na szybsze powodowanie zatoru, albo nie ustępują miejsca kierującym, którzy na swojej drodze trafili na utrudnienia.

To wszystko ma zmienić odpowiedni znak drogowy informujący o jeździe na suwak. Taka jazda polega na tym, że kierowcy jadą równolegle aż do napotkania utrudnienia, którym może być zwężenie lub roboty drogowe. Chodzi o to, aby kierowca jadący prawym pasem, wpuścił do ruchu samochód, który dojechał do końca swojej drogi i nie może kontynuować dalszej jazdy.

Jak prawidłowo powinna przebiegać jazda na suwak:

Nie jeździsz na suwak? Jesteś winny

Obecnie, zgodnie z panującymi zasadami dotyczącymi pierwszeństwa na drodze, ma je ten, pojazd, który znajduje się na pasie bez utrudnień. W przypadku wejścia w życie nowych przepisów w razie ewentualnego zdarzenia drogowego, wina będzie leżeć po stronie tego, kto nie zastosował się do znaku jazdy na suwak. Kierowcy bardzo często myślą wyłącznie o sobie. Ostry przepis wymuszający na nich stosowanie metody jazdy na suwak, mógłby nie tylko usprawnić ruch na drodze, ale także zwiększyć komfort jazdy i wyeliminować niepotrzebny stres. Jeśli nadarza się taka okazja, powinniśmy wpuszczać przed siebie kierowców, którzy chcą zmienić pas jezdni. Niestety większość z nas tego nie robi. I to jest zagadka, dlaczego tak się dzieje? Przecież to nie kosztuje, a świadczy o nas i naszej kulturze, w tym przypadku głównie na drodze.

To trzeba wiedzieć:

Korytarz życia. Nie dostosujesz się? Dostaniesz mandat

Dlaczego tak się dzieje, że korytarze życia zamiast służyć pomocą, są zajmowane przez narwanych kierowców, którzy jak gdyby nigdy nic sobie nimi podróżują? Ciężko czasami wytłumaczyć, co siedzi w głowach niektórych. To właśnie dlatego kwestia ta musi być prawnie uregulowana. I do tych wytycznych kierowcy będą musieli dostosować się, jak do każdego innego przepisu drogowego. Jeśli tego nie zrobią mogą zostać ukarani. Zasada jest prosta. Kierowcy z lewego pasa mają zjeżdżać na lewo, a ci ze środkowego i prawego na prawo. W momencie kiedy każdy kierowca zajedzie drogę czy to karetce czy straży, to jest to każde kilkanaście sekund straty. Na dojeździe rzędu 10 km poza obszarem zabudowanym jest to straszna różnica, która może zaważyć na czyimś życiu.

Tak prawidłowo powinien wyglądać korytarz życia:

Zasada jest prosta:

• „Poruszający się lewym pasem ruchu, na jezdni z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa ruchu, a poruszający się prawym pasem ruchu jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi pasa ruchu, celem umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdu uprzywilejowanego.”
• „Poruszający się skrajnym lewym pasem ruchu, na jezdni z więcej niż dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa, a poruszający się pasami sąsiednimi po prawej stronie ruchu są obowiązani do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi pasów, celem umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdu uprzywilejowanego.”

Reasumując, w oparciu o powyższe zasady, kierowcy w takich przypadkach mają prawo wjechać na pobocze lub pas rozdzielający jezdnię. Wówczas zarówno linia ciągła, jak i linia oddzielająca pas awaryjny lub pobocze przestaje mieć znaczenie.

Mimo wszystko ostatnimi czasy świadomość kierowców zdaje się być większa. Zdecydowanie lepiej, niż przed kilkoma laty wychodzi nam jeździć na suwak, a z drugiej w razie zatoru na drogach szybkiego ruchu, świadomie zjeżdżamy do zewnętrznej części jezdni, aby umożliwić ewentualny dojazd służbom ratowniczym w razie zagrożenia. Od tej reguły są jednak wyjątki w postaci tzw. drogowych szeryfów, którzy wszystko utrudniają.

Nowe przepisy drogowe miałyby wejść w życie od 1 października 2019 roku.