Nieco ponad trzy tygodnie temu emeryci i renciści zyskali kolejną okazję do zaoszczędzenia kilku groszy. Z początkiem marca w życie weszła ustawa zwalniająca od opłat osoby powyżej 60 roku życia, które mają emeryturę poniżej 50 proc. średniej krajowej i mieszkają samotnie. Nie da się ukryć, że te i inne wymagane kryteria spełnia spora grupa nowosolan. Wszelkie dokumenty i informacje związane z uzyskaniem owej zniżki można załatwić tylko i wyłącznie w placówkach poczty.
Na początku lutego opisaliśmy w "GL" kłopoty pani Marii, która zjawiła się w naszej redakcji, poruszona niekompetencją pracowników nowosolskich placówek pocztowych, jakie odwiedziła. Nie mogła wówczas uzyskać jakiejkolwiek informacji związanych z planowanymi ulgami dotyczącymi opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego.
- Dlaczego ci pracownicy tak nas lekceważą? - pytała pani Maria. - Dlaczego nikt nie jest w stanie wyjaśnić mi, jakie są uwarunkowania zwolnień z tych opłat? Na poczcie udają, że nikt nic nie wie. Ustawa jest już ogłoszona w dzienniku ustaw i w prasie, a pani z okienka obwieściła mi, że jej to nie obchodzi. Czy poczta ma jakieś dodatkowe profity z tego, że właśnie tam opłaca się abonament, i z tego tytułu zależy jej na niedoinformowaniu klientów? - pytała nasza czytelniczka.
- Problemy tu opisane wynikają tylko i wyłącznie z niekompetencji pracowników poczty - tłumaczył nam Władysław Gaczyński, dyrektor centrum pocztowego w Zielonej Górze.
Dziś, gdy przepis o ulgach wszedł w życie, nowosolanie wciąż mają kłopoty na poczcie. - Mam 61 lat, czyli wiekowo się łapię, rentę też mam niską, według mnie wszystko się zgadza - mówi pan Andrzej, który również złożył wizytę w redakcji "GL". - Panie na poczcie potraktowały mnie bardzo nieprzyjemnie. Na dodatek dowiedziałem się, że ulga mi nie przysługuje. Ale dlaczego, to już nikt nie był łaskaw mi wyjaśnić - bulwersuje się nasz czytelnik.
Z wyjaśnieniami spieszy Elżbieta Orlińska, kierownik nowosolskiej poczty, której streściliśmy relacje naszych Czytelników. - Owszem, renciści są uwzględnieni w grupie osób zwolnionych z płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego, ale jednak tylko wtedy, gdy mają decyzję o przyznaniu im emerytury - tłumaczy.
- Pracownicy poczty zawsze starają się pomóc danej osobie, a jeśli spełnia ona wymogi, to załatwienie formalności trwa zaledwie kilka minut - zapewnia E. Orlińska. - Nie wierzę w te narzekania, prawda zapewne leży gdzieś pośrodku - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?