Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowosolski "Elektryk" zakończył nabór uczniów

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
- Nie udał się nabór do klasy sportowej. Przeszkodą okazał się za wysoki próg punktowy ustalony przez starostwo – mówi dyrektor G. Königsberg.
- Nie udał się nabór do klasy sportowej. Przeszkodą okazał się za wysoki próg punktowy ustalony przez starostwo – mówi dyrektor G. Königsberg. fot. Filip Pobihuszka
Uczniów chętnych do podjęcia nauki w "Elektryku" jest jak co roku wielu. Jednak trudności w dostaniu się do wymarzonej klasy może przysporzyć nie konkurencja, a wysoki próg punktowy ustanowiony przez starostwo.

Największy zespół szkół ponadgimnazjalnych w powiecie nowosolskim, czyli popularny "Elektryk" właśnie zakończył rekrutację nowych uczniów. O jej wynikach mówi dyrektor ZSP 1, Grzegorz Königsberg. - Jestem z tego naboru zadowolony - mówi. - Zostało nam 14 wolnych miejsc, co jest dobrym wynikiem, zważywszy że łączna liczba uczniów i słuchaczy oscyluje w granicach 950 - 1000 osób - komentuje dyrektor. Wynik ten prezentuje się jeszcze lepiej na tle zielonogórskiej samochodówki, szkoły pod wieloma względami podobnej do "Elektryka". Tam ilość wolnych miejsc wynosi ok. 100.

Tradycyjnie już, w ZSP 1, sporą popularnością cieszy się technikum mechatroniczne. - Jest to zawód trudny, ale niesamowicie potrzebny na rynku, także nowosolskim - mówi G. Königsberg. - Praktycznie cała nasza strefa przemysłowa zgłasza zapotrzebowanie na mechatroników, którzy łączą w sobie zawód mechanika, informatyka i elektronika - dodaje. Dyrektor "Elektryka" podkreśla, że absolwenci techników opuszczają mury szkoły już z uprawnieniami do wykonywania zawodu, co jest rzadkością w większości szkół.

Niewypałem okazała się jednak klasa sportowa, która od września miała zadebiutować w ZSP 1. - Przeszkodą okazał się za wysoki próg punktowy ustalony przez starostwo. Przez to znaczna część uczniów zamiast do nas, trafiła do Zielonej Góry - mówi dyrektor "Elektryka". Starostwo może również określać, ile i jak liczebnych konkretnych klas może znajdować się w danej szkole. - Chętnych do liceum ogólnokształcącego mieliśmy ok. 115 osób. Podczas gdy klasy są tylko dwie. Myślę, że trzy, cztery byłyby optymalnym rozwiązaniem - tłumaczy G. Königsberg.

Szkoła śmiało wkracza też w XXI wiek. - Przymierzamy się do wprowadzenia elektronicznego dziennika lekcyjnego - zdradza dyrektor "Elektryka". - Rozwiązanie takie funkcjonuje już w "Baczyńskim". U nas sprawa jest trochę bardziej złożona, bo ze względu na wielkość naszej szkoły wdrożenie systemu to jednorazowy koszt ok. 40 tys. zł - mówi. Elektroniczny dziennik daje możliwość wglądu w wyniki w nauce o każdej porze dnia i nocy nie tylko uczniom, ale także rodzicom i nauczycielom praktycznie z każdego miejsca. Papierowe dzienniki niedługo odejdą do lamusa, na co od niedawna zezwalają przepisy.

Dodatkowo w ZSP 1 powstanie niedługo kolejna już pracownia komputerowa. - Obłożenie tych sal jest na bardzo optymalnym poziomie, bo wynosi ok. 90 proc. Niedługo też każda z pracowni będzie mieć dostęp do internetu. - W dzisiejszych czasach nauka każdego zawodu opiera się na pracy przy komputerze. Bazują na nich nawet zawody, które pozornie nie mają nic wspólnego z informatyką - przekonuje G. Königsberg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska