Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowosolski Park Naukowo-Technologiczny "Interior" po dwóch latach zarabia już sam na siebie

(jan)
Nowosolski Park Naukowo-Technologiczny "Interior" po dwóch latach zarabia już sam na siebie W jednym z laboratoriów w Interiorze, dzięki innowacyjnej technologii można m.in. "skanować” różnego rodzaju obiekty.
Nowosolski Park Naukowo-Technologiczny "Interior" po dwóch latach zarabia już sam na siebie W jednym z laboratoriów w Interiorze, dzięki innowacyjnej technologii można m.in. "skanować” różnego rodzaju obiekty. Jakub Nowak
Po dwóch latach działalności "Interior” obsadzony jest w 100 proc. Park sam już na siebie zarabia i... pomaga rozwijać skrzydła innym.

- To najlepszy Park Naukowo-Technologiczny w województwie, to wiemy na pewno - mówi mi wprost Łukasz Rut, kierownik ds. rozwoju "Interioru”. - Park obsadzony jest już w 100 proc. i jako jeden z nielicznych tego typu ośrodków w całym kraju sam na siebie zarabia . Nie idziemy więc i nie wyciągamy rąk po pieniądze od miasta, marszałka czy wojewody - śmieje się.

Trudno się dziwić jego optymizmowi. Ośrodek, którego budowa jeszcze kilka lat temu uznawana była przez niektórych za niepotrzebną "fanaberię” stawiany dziś jest za wzór. Choć w praktyce istnieje dopiero od dwóch lat, już może pochwalić się projektami, które realnie, za pomocą wielu milionów złotych, wsparły lubuskie przedsiębiorstwa, projektami które wykreowały nowe miejsca pracy i które wciąż pomagają tworzyć rzeczy, o jakich innym się jeszcze nie śniło...

Warto przypomnieć, że dziś park posiada aż sześciu różnych udziałowców. Wiodącym jest oczywiście miasto Nowa Sól (pomysłodawcą i inicjatorem budowy "Interioru” był prezydent Tyszkiewicz), poza tym są to także Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, Uniwersytet Zielonogórski, Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej, gmina Bytom Odrzański, a także prywatna firma Sinersio, która niedawno wykupiła za milion złotych swoje udziały (prowadzi w parku nowoczesne Data Center).

Trzeba jednak zaznaczyć, że poza partnerstwem udziałowców, park zawiązał już także masę innych relacji, dzięki którym dziś tworzone są wspomniane potężne projekty...

Przykłady? - Mnóstwo - mówi z dumą dyrektor. Dzięki pozyskaniu pieniędzy ze środków unijnych, Interior sfinansował m.in. 23 staże, dzięki którym przedsiębiorcy wysłani zostali na uczelnie wyższe, gdzie we współpracy z naukowcami mogli pracować nad innowacyjnymi rozwiązaniami swoich pomysłów. Dość wymienić kilka jak np. analiza wytrzymałości konstrukcji metalowych (bardzo ważna choćby w branży motoryzacyjnej), czy badania nad zmianami nowotworowymi u zwierząt za pomocą specjalnej kamery termowizyjnej. Jeden staż dotyczył także prac nad aplikacją mobilną, która po zrobieniu zdjęcia, zlokalizowałaby konkretny przedmiot w internecie i np. podała nam (od razu!) ile kosztuje...

Osobnym projektem parku Interior jest także ten, który w ogóle promuje innowacyjne pomysły na firmę. - Dzięki niemu docelowo Interior obejmie udziały w 16 nowych spółkach w całej Polsce - tłumaczy mi Ł. Rut. Jedna z nich, rodem z Nowej Soli, już powstała. Chodzi o Centrum Projektowania i Budowy Prototypów Malpol, które dzięki zakupowi potężnej maszyny, będzie mogło "drukować”, na masową skalę, prototypy z niemal każdego materiału: od drewna, po aluminium czy styropian...

W sumie na terenie parku działa  dziś 17 firm, działają tu także trzy zaawansowane laboratoria: metrologiczne, korozyjne oraz informatyczne. - Warto podkreślić, że zanim powstały, dokładnie zbadaliśmy rynek, sprawdziliśmy wśród firm, na co konkretnie jest zapotrzebowanie - wyjaśnia Ł. Rut.

Sami bywalcy parku nie ukrywają zresztą przed nami swojego zadowolenia. - Nasza współpraca jest naprawdę znakomita, każda nasza prośba o pomoc zawsze jest rozpatrywana, poza tym dzięki lokalizacji naszej firmy właśnie tutaj, mamy doskonały dostęp nie tylko do infrastruktury, ale właśnie do pomocy, choćby w formie specjalnych szkoleń, które organizuje OPZL, który również ma tu swój lokal - mówi  mi Piotr Rudy, prezes firmy IdeaPro. - Pokazują nam nowe ścieżki rozwoju, podobnie zresztą jak innym zakładom na strefie - dodaje. Łukasz Rut również przyznaje, że lokalizacja, niedaleko strefy ekonomicznej ma znaczenie szczególne. - Ideą parku jest w końcu rozwój gospodarki - mówi. I, co najważniejsze na przyszłość, rozwój dzięki innowacjom.

- W najnowszej perspektywie, związanej z pozyskiwaniem  środków unijnych, słowo "innowacyjność”, jest kluczowe, pojawia się na niemal co drugiej stronie dokumentu opisującego podstawy przyznawania pieniędzy z nowego rozdania - tłumaczy dyrektor ds. rozwoju Interioru. - I zapewniam, że to wykorzystamy... - dodaje sugestywnie na koniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska