Nowy komendant zielonogórskiej policji: - Zapewnimy poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom Zielonaj Góry

- Awansował pan z Nowej Soli do Zielonej Góry, do większej jednostki.
- Awans do komendy w Zielonej Górze to z jednej strony jest zaszczyt, a z drugiej strony duża odpowiedzialność i wyzwanie. Jednostka jest dużo większa i jednocześnie ludzi, których otaczamy opieką jako policja jest więcej. Niezależnie jednak od tego, oczekiwania ludzi pod kątem policji wszędzie są takie same.

- A czego od policji oczekują mieszkańcy?
- Oczekują tego, że będą mogli czuć się bezpiecznie. Na tym polu w Nowej Soli spełnialiśmy te oczekiwania. Mając w Zielonej Górze tak dobry zespół policjantów, który w ciągu pierwszych dni zdążyłem poznać, wiem że poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom zapewniamy i zapewnimy.

- Pana największy sukces jako komendanta w Nowej Soli?
- To właśnie zapewnienie ludziom poczucia bezpieczeństwa. Na przestrzeni ostatnich czterech lat udało się nam ograniczyć o 20 proc. przestępczość w podstawowych kategoriach, tych najbardziej dokuczliwych dla mieszkańców. To są na przykład kradzieże, włamania czy rozboje. Właśnie rozboje udało się ograniczyć aż o 60 proc. Sukces to ciągła i systematyczna praca. Sukcesem jest także zmiana siedziby nowosolskiej policji. Policjanci przeprowadzili się ze starej kamienicy do nowoczesnego budynku zgodnie z wymogami standaryzacji policji.

- Statystyka, słupki, liczby to dla policji ważna sprawa?
- Statystyka nigdy nie była, nie jest i nie będzie celem samym w sobie. Dane, które zbieramy nie mają służyć temu, że pracujemy dla nich i to jest oczywiste, tylko obrazują naszą skuteczność, służą analizie. Jeżeli wiemy gdzie się dzieje źle, to wiemy jak kierować służby. Jeżeli znamy czas zdarzeń, to właśnie to pozwala nam planować patrole. To daje nam, w cudzysłowie, obraz rzeczywistości, ale nie cel sam w sobie. Nigdy tego tak nie traktujemy.

- Będzie pan komendantem za biurkiem, czy wyjdzie pan na policyjną akcję?
- To wszystko zależy od indywidualnych okoliczności. Jeżeli zajdzie potrzeba dowodzenia, to oczywiście będę na miejscu akcji czy imprezy.

- W Zielonej Górze mamy duże Winobranie oraz żużlowe derby, czyli imprezy o podwyższonym zagrożeniu?
- W Nowej Soli nie było tak dużych imprez. Przed Nową Solą pracowałem przez wiele lat na Śląsku, a tam zabezpieczanie dużych meczów piłkarskich jest na porządku dziennym. W dodatku współpracując z tak doskonałym zespołem, który jest w Zielonej Górze, jesteśmy w stanie zabezpieczyć i zapewnić bezpieczeństwo uczestników każdej imprezy kulturalnej czy sportowej.

- Twarda polityka wobec pijanych kierowców i piratów drogowych zostanie utrzymana?
- Oczywiście tak i nie jest to tylko moje spostrzeżenie, ale również wszystkich policjantów. Akcje "Trzeźwy kierowca'' czy "narkotyki" lub "dyskoteka" nadal będą kontynuowane. Tu nic się nie zmieni.

Zobacz też: O śmierć na drodze nietrudno. Tak jeżdżą lubuscy piraci (wideo)

- Jakieś zmiany już pan zaplanował?
- Uważam, że każdy odpowiedzialny szef kiedy pojawia się w nowym zespole nie powinien niszczyć tego, co jest dobre, sprawdzone i skuteczne i przede wszystkim służy mieszkańcom. Aby się określić co do ewentualnych zmian, potrzebna jest wiedza czy jest jakiś nowy problem. Jak się pojawia to oczywiście natychmiast interweniujemy.

Oferty pracy z Twojego regionu