Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy most połączy Sieraków ze światem

Krzysztof Fedorowicz
- Pozostało szlifowanie, prace kosmetyczne, niedawno zamontowaliśmy barierki - tłumaczy Ireneusz Markiewicz z firmy Mostar
- Pozostało szlifowanie, prace kosmetyczne, niedawno zamontowaliśmy barierki - tłumaczy Ireneusz Markiewicz z firmy Mostar Fot. Mariusz Kapała
Już 13 listopada ma być otwarta nowa przeprawa.

Dobiega końca budowa mostu łączącego Sieraków z Lesznem Górnym, inwestycji bardzo ważnej zwłaszcza dla mieszkańców pierwszej z tych miejscowości, bo na drugim brzegu Bobru mają szkołę, pocztę, autobus i sklepy.

- Przeprawę zbudujemy w terminie, czyli na 13 listopada - zapewnia pracownik firmy "Mostar" ze Stargardu Szczecińskiego, która prowadzi inwestycję między Lesznem Górnym a Sierakowem. - Pozostało szlifowanie, prace kosmetyczne, niedawno zamontowaliśmy barierki - tłumaczy Ireneusz Markiewicz.

Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów, w czwartek ma być kładziony asfalt przy wjeździe na most, a w piątek jego druga warstwa, zwana ścieralną. To jednak nie oznacza otwarcia przeprawy w dniu zakończeniu robót. Urzędnicy będą musieli jeszcze odebrać inwestycję.

Prace szły bez przeszkód

Pracownicy mówią, że nie było większych problemów z materiałami, rąk do pracy też na szczęście nie brakowało, co dziś na placach budów zdarza się dość często. - Na czas dowozili beton, płace nie są już skandalicznie niskie - zauważają. - Ale pamiętamy, że w kwietniu mieszkańcy Sierakowa skarżyli się "Gazecie Lubuskiej", że nie mają jak przejść na drugi brzeg, że kiedy rozpoczęliśmy rozbierać stary most, nie postawiliśmy kładki - ale tę ukończyliśmy i tak na dwa tygodnie przed terminem!

Przypomnijmy: 21 marca rozpoczęto rozbiórkę drewnianego mostu między Lesznem Górnym a Sierakowem, co było związane ze wnoszeniem nowego - z betonu i stali. Mieszkańcom nie zapewniono jednak zastępczej przeprawy. Ludzie, by dostać się do pracy, szkoły czy na przystanek autobusowy, przechodzili na druga stronę rzeki mostem kolejowym, a to wiązało się z dużym niebezpieczeństwem.

- Mam wnuczkę w Lesznie Górnym i wreszcie mogę po nią iść! - cieszył się już 5 kwietnia Eugeniusz Mac z Sierakowa. - Kładkę na druga stronę Bobru zawdzięczamy "Gazecie Lubuskiej".

Mieszkańcy niecierpliwią się

Dziś prace przy wznoszeniu nowego mostu dobiegają końca. - tłumaczy Justyna Korzeniowska z urzędu miasta i gminy w Szprotawie. - W tej chwili prowadzone są roboty drogowe, porządkowe i izolacyjne.

Kosz przeprawy to 3 mln 272 tys. złotych.

Ale mieszkańcy Sierakowa niecierpliwią się, bo dziś nie wszyscy mogą jeździć przez Bobrowice, gdzie nośność drewnianego mostu ograniczona jest do 3 ton. Inni muszą jechać aż przez Szprotawę. - Tłuczemy się po nieutwardzonej, pełnej wybojów leśnej drodze, to zgroza - narzekają kierowcy aut ciężarowych. Na razie nowej drogi nie będzie, natomiast powiat ma zbudować nową przeprawę w Borowicach, także żelbetonową, jak ta w Sierakowie, w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska