- Z tego co wiem, niepełnosprawni na wózkach są wprowadzani na bieżnię i stamtąd oglądają mecze. Moim zdaniem to niezbyt bezpiecznie, bo można oberwać piłką - twierdzi.
Jedną z tych osób jest kibic piłki nożnej Norbert Penza, niepełnosprawny od wielu lat poruszający się na wózku. Był na ostatnim meczu Chrobrego z Górnikiem Wałbrzych i to właśnie on obserwował mecz z bieżni. - Byłem rozczarowany tym, jak głogowski stadion jest przygotowany do przyjmowania takich ludzi jak ja. A przecież z przedstawicielami GOS-u spotykaliśmy się jeszcze przed otwarciem stadionu, zwracałem im uwagę na problem dostępu dla niepełnosprawnych.
N. Penza jest w błędzie, bo - jak się okazuje - w rzeczywistości nowy stadion jest bardzo dobrze przystosowany dla niepełnosprawnych na wózkach. Tylko że oni niestety tego nie wiedzą!
- To jeden z najnowocześniejszych pod tym względem stadionów w Polsce, moim zdaniem rewelacyjnie wyposażony - przekonuje Michał Frąckowiak z Głogowskich Obiektów Sportowych. I zaraz prowadzi nas do sektorów przystosowanych dla osób na wózkach. Z głównej bramy wejściowej wózkiem można podjechać na podjazd po prawej lub lewej stronie, a potem wjechać na górę sektora i ustawić wózek. Widoczność jest bardzo dobra. Niepełnosprawni mogą też stamtąd podjechać do toalety przystosowanej dla nich. - Przed rozpoczęciem funkcjonowania stadionu poprosiliśmy kogoś na wózku, żeby dokładnie go zlustrował i sprawdził, czy nadaje się dla takich osób - podkreśla Frąckowiak.
W. Wawryszewicz ze Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych "Sonar" po wizji lokalnej, którą odbył razem z "GL", był zaskoczony. - Jestem zdziwiony, niepełnosprawni o tych wszystkich udogodnieniach nie wiedzą - powiedział.
- Nie ma odpowiedniego oznakowania i nikt mnie nie poinformował, gdzie mogę się ustawić - powiedział także Norbert Penza. - Jedyna możliwość, która rzuciła mi się w oczy, kiedy byłem na meczu, to stanąć za bramką. Cóż, dla kibica miejsce idealne, ale niezbyt bezpieczne. Dodam, że na wózku poruszam się od 40 lat i uważam, że potrafię szybko rozpoznać teren. Uważam, że obowiązkiem gospodarza stadionu jest lepsze oznakowanie lub kierowanie niepełnosprawnych do ich sektora.
Osobny problem stanowi hala sportowa, na której stanowiska dla osób na wózkach są... we wnęce koło boiska. - Staramy się o pieniądze z funduszu dla niepełnosprawnych na zamontowanie windy w hali, prowadzimy rozmowy ze starostwem - mówi M. Frąckowiak. - Ale na dziś na ten cel pieniędzy nie ma. Jeśli będą, to będzie winda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?