Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nożownik w rękach policji? Dziś usłyszy zarzuty

Redakcja
Napastnik zaatakował  w pobliżu ronda na skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Ptasiej w Zielonej Górze
Napastnik zaatakował w pobliżu ronda na skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Ptasiej w Zielonej Górze
Policjanci zatrzymali go jeszcze w sobotę, ok. godz. 18, w rejonie ul. Sienkiewicza. Był tak pijany, że dopiero dziś będzie przesłuchany.

Niedziela, godz. 11.30
St. aspirant Stanisław Konieczny, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wlkp. właśnie powiadomił nas, że policja zatrzymała 29-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o napad z nożem. Stało się to już w sobotę, ok. godz. 18, w rejonie ul. Sienkiewicza, ale dopiero dziś policja może udzielić informacji. Zatrzymany był tak pijany, że jeszcze trzeźwieje i dopiero dziś będzie przesłuchiwany. To mieszkaniec powiatu żarskiego, w chwili zatrzymania miał 2,5 promila alkoholu. Po przesłuchaniu, prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania dokonania zabójstwa.

Sobota

- Nieznany dotąd mężczyzna, z nieustalonych jeszcze powodów, ugodził po godz. 13 innego, Mariana Sz., dwukrotnie nożem, raz w klatkę piersiową, raz w szyję - przekazuje młodszy aspirant Marcin Maludy z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.

Rannego przewieziono natychmiast do szpitala, jest przytomny. Natomiast na miejscu napaści jest obecnie ekipa oględzinowa policji, która zabezpiecza ślady i dowody rzeczowe.

- Intensywnie poszukiwany jest sprawca napaści, tyle mogę powiedzieć na chwilę obecną - przekazał nam M. Maludy.

Ktokolwiek był świadkiem tego zdarzenia proszony jest o pomoc policji w ustaleniu szczegółów, jak też w sporządzeniu portretu pamięciowego sprawcy.

Sobota, godz. 16.55

W tej chwili w szpitalu w Zielonej Górze przeprowadzane są badania poszkodowanego, u którego - jak się dowiadujemy - nie ma zagrożenia życia. Nie pozwala to jednak - w tym momencie - na dokładniejsze przesłuchanie przez policję.

Do zdarzenia doszło prawdopodobnie przy ul. Wyszyńskiego, gdzie dwaj mężczyźni rozmawiali ze sobą na ławce. Poszkodowany jednak nie znał napastnika. Wynika z tego, że spotkali się przypadkowo, ale to trzeba jeszcze potwierdzić. Żeby poznać bliżej fakty pojechaliśmy sprawdzić rzecz na miejscu.

- Nic nie wiem, nie słyszałem, ale też przez cały czas siedziałem na zapleczu sklepu i robiłem podsumowanie tygodnia - mówi sprzedawca w punkcie Ruch przy rondzie. Obok sklep wędkarski.

- Mówi pan o 13.15? Słyszałem sygnał syreny, lecz nie wiem czy to była policyjna czy strażacka, poza tym miałem w sklepie tylu klientów, że nie mogłem wyjść na zewnątrz - dorzuca sprzedawca w sklepie wędkarskim.
Wśród spacerowiczów pobliskiego parku też trudno spotkać kogoś, kto widział lub słyszał zdarzenia sprzed dwóch godzin. - A o co chodzi? - pytają zdziwieni ludzie.

Sobota, godz. 18.25

Na razie nie ma zgody lekarzy na przesłuchanie przez policję poszkodowanego. Wiadomo tylko, iż przez cały czas śledczy przebywa w szpitalu gotów do rozmowy.

Z innych szczegółów udało się nam ustalić, iż do napaści doszło w końcu ul. Wyszyńskiego przed rondem, w okolicy ostatniego przystanku autobusu miejskiego przed skrętem w ul. Ptasią. Potwierdzają to zresztą na forum internetowym "GL" nasi czytelnicy, wskazując, iż napad z użyciem noża zdarzył się w pobliżu bloku.

Sobota, godz. 22.00

- Sytuacja bez zmian, rzec można stabilna, również jeśli idzie o zdrowie poszkodowanego - tak informuje rzecznik prasowy gorzowskiej policji. Poszkodowany nadal jeszcze nie został przesłuchany. Na pewno jednak prowadzone są intensywne czynności śledcze, o których policja nie chce informować ze względu na dobro śledztwa.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska