Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

o. Edward Obal: - To miasto mnie urzekło

KRZYSZTOF ZAWICKI
Edward Obal. Ma 47 lat, pochodzi z Tuchowa, tam też w 1992 r. w seminarium duchownym odebrał święcenia kapłańskie.
Edward Obal. Ma 47 lat, pochodzi z Tuchowa, tam też w 1992 r. w seminarium duchownym odebrał święcenia kapłańskie.
Rozmowa z o. Edwardem Obalem proboszczem parafii św. Klemensa.

- Już od prawie czterech miesięcy ksiądz kieruje tą głogowską parafią. Jakie są pierwsze wrażenia?
- Tę placówkę objąłem 20 czerwca, a przyjechałem z Braniewa. Przede wszystkim różnica jest taka, że tamta parafia była znacznie mniejsza. A poza tym muszę przyznać, że ludzie tam i tu są bardzo podobni. W Braniewie, tak jak w Głogowie, mieszka wiele osób ze wschodnich terenów przedwojennej Polski. Mentalność jest więc taka sama i spotykam się z podobną życzliwością, jak w Braniewie. Co mnie urzekło w tym kościele, to liczba grup modlitewnych. Jest tutaj całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu i zawsze jest spora gromadka wiernych.

.

- Poprzednik ojca, Eugeniusz Leśniak, był mocno zaangażowany w remont świątyni. Czy zostało jeszcze coś do zrobienia?
- Na pewno. Obecnie jesteśmy na etapie wymiany okien w domu parafialnym. Chcemy tę inwestycję zakończyć przed zimą, aby we wszystkich pomieszczeniach było już ciepło. Ponadto, przyglądam się, co by tu jeszcze można poprawić czy zmienić.

- A poza sprawami remontowymi, co ksiądz zamierza?
- Myślimy o zorganizowaniu w okresie zimowym czegoś dla osób bezdomnych. Rozmawiałem już w tej sprawie w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Kiedyś w tym kościele była jadłodajnia. Teraz jest świetlica terapeutyczna dla dzieci. Temat stołówki omówimy z radą parafialną.

- O. Leśniak przez wiele lat opiekował się liczną w tym rejonie miasta społecznością cygańską. Jak ksiądz zamierza ułożyć sobie współpracę z Romami?
- Już ich poznałem i to z dobrej strony. Mniej więcej połowa dzieci z naszej świetlicy, to Romowie. Będę się starał, aby ta społeczność była nadal widoczna w tej parafii. Również widuję wielu ich rodziców przystępujących do komunii, przychodzą na każdą mszę świętą. Bardzo się z tego cieszę.

- Zdążył już ojciec poznać Głogów?
- Trochę tak. Na samym początku zaprosiłem tu moją scholę z Braniewa. Gdy po Głogowie oprowadzała ją tutejsza młodzież, to ja się przyłączyłem. Zobaczyłem piękno tego miasta. Starówka, kościoły, pomniki robią wrażenie.

- Dziękuję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska