Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O teatrze zadecydują fachowcy, bo to nie jest zadanie dla głogowian

Anna Białęcka
O teatrze zadecydują fachowcy, bo to nie jest zadanie dla głogowianZdaniem Rafaela Rokaszewicza, pomysł na szkło i stal jest niewłaściwy. - Już za kilka lat to będzie kicz - powiedział.
O teatrze zadecydują fachowcy, bo to nie jest zadanie dla głogowianZdaniem Rafaela Rokaszewicza, pomysł na szkło i stal jest niewłaściwy. - Już za kilka lat to będzie kicz - powiedział. Anna Białęcka
Po informacji na temat konkursu na projekt odbudowy teatru posypały się protesty i apele, skierowane do prezydenta miasta. Okazuje się, że nie wszystkim podobają się wizje odbudowy tego zabytku, a także to, że o tym jaki projekt zostanie wybrany ma zadecydować komisja złożona w większości z osób spoza Głogowa.

Przypomnijmy, że na konkurs ogłoszony przez władze miasta, nadesłanych zostało 17 projektów. W większości z nich dominuje szkło i stal. - Odbudowa budynku Teatru Miejskiego jest zadaniem historycznym co najmniej tej rangi, jakim była jego budowa ponad dwa wieki temu - twierdzi radny Roman Bochanysz. - Po ostatnich złych doświadczeniach z inwestycjami zabezpieczenia sukiennic czy bloku koszarowego, wypada poszerzyć krąg osób, które mogą się w sprawie wypowiedzieć.

Zdaniem radnego, o wyborze formy teatru powinni zadecydować głogowianie. - Jest to uzasadnione wieloma głosami krytycznymi - dodaje radny. - Te wątpliwości powinny zostać rozwiane dopuszczeniem do głosu również opinii publicznej. To jest teatr miejski i głogowianie powinni mieć możliwość wyrażenia swojego zdania na etapie wstępnym. Pozwoli to uniknąć kolejnej gafy.

Podobną opinię na ten temat ma także prezes Towarzystwa Ziemi Głogowskiej Rafael Rokaszewicz. - Te projekty, które mogłem zobaczyć w internecie są przerażające - powiedział. - Stal i szkło za kilka lat będą kiczem, a teatr jako perełka architektoniczna zasługuje na odbudowę w swojej formie. Oddajemy serce miasta w ręce fachowców z zewnątrz. Czy głogowianie nie mogą sami zadecydować? Dojdzie do tego, że będziemy mieli na Starym Mieście kolejny szklany kicz, jak blok koszarowy i sukiennice. Niech konkurs rozstrzyga komisja, ale o tym co dalej muszą zadecydować mieszkańcy.

Zapytaliśmy rzecznika prezydenta, czy te sugestie zostaną uwzględnione. - Nie - zdecydowanie odpowiedział Krzysztof Sadowski. - Jakie autorytety naukowe mają za sobą panowie Rokaszewicz i Bochanysz, by wypowiadać takie opinie? O wyborze zdecyduje komisja, składająca się z fachowców, autorytetów w dziedzinie architektury i urbanistyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska