I tak na znajomego, którego nie ruszały specjalnie prośby i groźby ludzi z dziećmi i psami, aby jednak przypiął się smyczą do psiej obroży, podziałała groźba bezpośrednia. Stąd mam propozycję. Może napiszmy, że wilki polują namiętnie na ludzi, którzy wywożą do lasu śmieci, jeżdżą quadami, a już za mięsem kłusowników to wręcz przepadają. Ale gdzie tam. Ostatnio takiego jednego na quadzie – traf chciał, że był w czerwonej bluzie z kapturem – pytałem, czy się wilków nie boi. Odparł: „Niech się wilki mnie boją”. I to prawda. W lesie lepiej spotkać wilka niż wrednego Czerwonego Kapturka...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?