Obecność niemal 100 policjantów z drogówki na lubuskich trasach swoje zrobiła. Do tego rozsądek kierowców. - Dzięki temu obeszło się bez poważniejszych wypadków - informuje mł. asp. Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Przez cały dzień doszło do trzech niegroźny potrąceń. Wszytskie zakończyły się szczęśliwe.
- Zatrzymaliśmy siedmiu pijanych kierowców - wylicza mł. asp. Chorąży. Jeden z nich to pijany szofer mercedesa, któremu nie udało się uciec przed policją w Zielonej Górze.
Do interwencji nie dochodziło również na cmentarzach. O bezpieczeństwo osób odwiedzających groby rodzin i znajomych bez przerwy dbało około 100 policjantów z prewencji i służb kryminalnych.
Policyjna akcja Znicz nadal trwa. Zakończy się dopiero jutro nocą.
Tymczasem słabnie ruch pod największymi nekropoliami w województwie. Cmentarze w Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp. są jeszcze odwiedzane przez osoby podziwiające światła tysięcy zapalonych zniczy. Mniej ludzi jest także w Nowej Soli.
Na drogach dojazdowych do nekropolii jest już dużo mniej aut. Policjanci przestali kierować ruchem, bo nie ma już takiej potrzeby.
Za to sporo aut jest teraz na trasach. Ludzie wracają do domów po odwiedzinach miejsc pochówków swoich bliskich.
- To był spokojny dzień i oby jutrzejszy tak samo się zakończył - mówi mł. asp. Chorąży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?