Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrazy mi wychodzą

Marcin Zwoliński
Gosia Graczyk maluje od dziecka. Ostatnio zajęła się też haftem krzyżykowym. Chciałaby urządzić wystawę swoich prac.
Gosia Graczyk maluje od dziecka. Ostatnio zajęła się też haftem krzyżykowym. Chciałaby urządzić wystawę swoich prac. fot. Marcin Zwoliński
- Marzę o własnej pracowni, żeby malować nie przeszkadzając innym i nie martwiąc się o pogodę - mówi 23-letnia Małgorzata Graczyk.

Babcia jako pierwsza zauważyła, że jej ukochana wnuczka, wtedy mała dziewczynka, potrafi przenosić na papier to, co widzi. Początkowo były to zwierzęta, martwa natura i portrety najbliższych. Babcia wiedziała, że kredki i papier za chwilę Gosi nie wystarczą. Jej wnuczka potrzebowała nauczyciela. I tak kilkuletnia dziewczynka trafiła do kółka plastycznego w Domu Kultury Panorama.

Następnym etapem było Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Gorzowie. - Tam zrozumiałam, że malarstwo to nie tylko pasja, ale również ciężka praca - tony książek, które trzeba przeczytać i zasady, którym należy się podporządkować. Po pięciu latach liceum miałam dość ograniczeń i nakazów. Teraz maluję dla siebie i bliskich - mówi Gosia.

W przypływie buntu, zamiast studiów malarskich w Akademii Sztuk Pięknych, wybrała ekonomię. - Nie żałuję decyzji. Choć czasami się zastanawiam, czy czegoś nie tracę - mówi malarka.

W okolicy wszyscy ja znają. Przychodzą do niej po obrazy na zamówienie: martwą naturę, portrety bliskich. - Nie miałam pomysłu na prezent urodzinowy dla przyjaciółki i poprosiłam Gosię o pomoc. Anioły na płótnie zrobiły prawdziwą furorę - opowiada Anna Szlęzak.

Malarka ostatnio "odkryła" też haft krzyżykowy. - Planuję pokazać moje prace większej grupie ludzi. Może na czerwcowych Dniach Barlinka - zapowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska