Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obronili przewagę

Robert Gorbat
W XV biegu wczorajszego meczu w Ostrowie Wlkp. drugie indywidualne zwycięstwo odniósł Magnus Zetterstroem (kask biały). "Zorro” wyprzedził Petera Karlssona (niebieski) i Mariusza Węgrzyka.
W XV biegu wczorajszego meczu w Ostrowie Wlkp. drugie indywidualne zwycięstwo odniósł Magnus Zetterstroem (kask biały). "Zorro” wyprzedził Petera Karlssona (niebieski) i Mariusza Węgrzyka. fot. Paweł Siarkiewicz
Gorzowianie przegrali, ale kibice i tak dziękowali im za końcowy wynik.

Od wczoraj wiemy jedno - jeśli Stal i Intar Lazur zakończą podstawową fazę rozgrywek pierwszej ligi z jednakowym dorobkiem, to w uprzywilejowanej sytuacji będą gorzowianie.

Mimo potwornego upału, z Gorzowa ciągnęły wczoraj do Ostrowa Wlkp. kawalkady pojazdów. Nie zawiedli także miejscowi fani. Szczelnie wypełnili trybuny stadionu już godzinę przed rozpoczęciem pojedynku. Wszyscy obejrzeli niezwykle emocjonujący i stojący na wysokim poziomie mecz.

Było "pod koło"
- Marzę o takim występie, jak przed rokiem - mówił w parkingu Kim Jansson, który w poprzednim sezonie wywalczył w Ostrowie 12 punktów. A Mag-nus Zetterstroem jako pierwszy z zawodników Stali wyszedł na tor, by zbadać stan nawierzchni. - Jest lekko przyczepna, prawie taka sama, jak tydzień temu w Gorzowie - zawyrokował po kilkudziesięciometrowym spacerze.

- Jeśli nie zawiodą Jansson i Niklas Klingberg, to jestem spokojny o wynik - zapewniał kibiców prezes gorzowskiego klubu Władysław Komarnicki.

Obaj Szwedzi nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Jedyną "zasługą" Klingberga było... skuteczne zablokowanie na czwartej pozycji "Zorra" w XI wyścigu. Nie punktował także junior Thomas Jonasson. Na szczęście, skuteczności nie zabrakło czterem pozostałym stalowcom, dzięki czemu obronili 11-punktową zaliczkę z pierwszego meczu.

Skuteczne rezerwy

Pierwsza część spotkania należała do gospodarzy, którzy przed VIII biegiem zbudowali sobie ośmiopunktową przewagę. W Stali trójki dość regularnie przywozili: Matej Ferjan i Zetterstroem, lecz nie mieli należytego wsparcia w partnerach. Słabość drugiej linii gorzowian sprawiła, że przegrali po 2:4 gonitwę III i IV, a VII nawet 1:5.

Od VIII wyścigu kibice co rusz sięgali po długopisy, by zapisywać w programach roszady w ustawieniu przyjezdnych. Chomski zgłaszał nie tylko rutynowe zastępstwa Pawła Hliba za Pawła Zmarzlika, lecz również konsekwentnie zostawiał w parkingu Janssona i Klingberga. Trzy taktyczne, bardzo udane zmiany w biegu VIII, IX i XIII sprawiły, że przed nominowanymi wyścigami przewaga ostrowian stopniała do czterech "oczek".

Pokpili szansę

O ile w połowie meczu kibice Stali marzyli tylko o utrzymaniu 11-punktowej zaliczki ze stadionu im. Edwarda Jancarza, o tyle w samej końcówce przed ekipą w żółtych i białych kaskach niespodziewanie otworzyła się szansa wywiezienia z Ostrowa trzech dużych punktów!

W XIV gonitwie znakomicie ruszyli spod taśmy Jesper Jensen i Hlib, zostawiając w tyle Mikaela Maksa i Charliego Gjedde. Po dwóch okrążeniach taktyczny błąd popełnił "Hlipek", szukając większej prędkości na zewnętrznej części toru. Miejscowi skutecznie zaatakowali przy krawężniku i z rezultatu 5:1 dla Stali zrobił się zaledwie remis 3:3.

Pech nie opuścił gorzowian także w ostatniej gonitwie dnia. Gdyby ją wygrali dubletem, zremisowaliby całe spotkanie. Długo prowadzili 4:2, lecz ostatecznie słabnący motocykl Ferjana zepchnął go z drugiej pozycji na czwartą.

Mimo przegranej, sympatycy stalowców zgotowali żużlowcom owację za wykonanie planu minimum.

INTAR LAZUR OSTRÓW WLKP. - STAL GORZÓW WLKP. 47:43
INTAR LAZUR: Max 9 (2, 3, 0, 2, 2), Gjedde 7 (1, 2, 3, 0, 1), Węgrzyk 9 (3, 1, 1, 3, 1), Screen 3 (1, 2, 0, -), Karlsson 10 (3, 2, 2, 1, 2), Brucheiser 2 (1, 1, 0, -), Tomicek 7 (2, 1, 3, 1).
STAL: Ferjan 14 (3, 3, 3, 2, 3, 0), Jansson 0 (0, 0, -, -), Zetterstroem 11 (2, 3, 1, 2, 0, 3), Klingberg 1 (d, 0, -, 1), Jensen 11 (2, 1, 3, 2, 3), Zmarzlik ns, Jonasson 0 (0, 0), Hlib 6 (3, 0, 1, 2, 0, 0).
Sędziował Jan Banasiak (Częstochowa). Widzów 8 tysięcy.

BIEG PO BIEGU
I: Hlib (68,01), Tomicek, Brucheiser, Jonasson 3:3
II: Ferjan (66,64 - NCD), Max, Gjedde, Jansson 3:3 (6:6)
III: Węgrzyk (67,24), Zetterstroem, Screen, Klingberg (d) 4:2 (10:8)
IV: Karlsson (68,80), Jensen, Tomicek, Jonasson 4:2 (14:10)
V: Ferjan (68,39), Screen, Węgrzyk, Jansson 3:3 (17:13)
VI: Zetterstroem (68,26), Karlsson, Brucheiser, Klingberg 3:3 (20:16)
VII: Max (67,74), Gjedde, Jensen, Hlib 5:1 (25:17)
VIII: Ferjan (67,96), Karlsson, Zetterstroem, Brucheiser 2:4 (27:21)
IX: Gjedde (67,47), Zetterstroem, Hlib, Max 3:3 (30:24)
X: Jensen (68,45), Hlib, Węgrzyk, Screen 1:5 (31:29)
XI: Tomicek (68,02), Max, Klingberg, Zetterstroem 5:1 (36:30)
XII: Węgrzyk (69,48), Ferjan, Tomicek, Hlib 4:2 (40:32)
XIII: Ferjan (69,15), Jensen, Karlsson, Gjedde 1:5 (41:37)
XIV: Jensen (68,22), Max, Gjedde, Hlib 3:3 (44:40)
XV: Zetterstroem (67,28), Karlsson, Węgrzyk, Ferjan 3:3 (47:43)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska