Obwodnica Drezdenka kończy się teraz w polu. Kiedy droga zostanie dokończona?

Obwodnica Drezdenka to jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji drogowych w Lubuskiem. Podzielono ją na cztery etapy. Dwa pierwsze, łatwiejsze, już zrealizowano. Obecnie obwodnica częściowo kończy się w szczerym polu. Do wybudowania został etap III i IV. Koszty tych inwestycji to ponad 170 mln zł. – Najbardziej skomplikowany odcinek to budowa drogi, która będzie wiodła przez tereny podmokłe, rozlewiska Noteci, nad samą rzeką i linią kolejową Kostrzyn – Krzyż – wylicza Karolina Piotrowska, burmistrz Drezdenka. Obwodnica w rejonie Noteci ma być nie tylko drogą, ale również spełniać funkcję wału przeciwpowodziowego. Chodzi o 6 km nowej drogi.

We wtorek, 21 marca, na niedokończonej obwodnicy spotkali się mieszkańcy, władze miasta, powiatu oraz minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Mieszkańcy przekonywali, że droga jest niezbędna, aby w Drezdenku dało się normalnie żyć. – Samochody osobowe to pół biedy. Najgorsze są ciężarówki. Trzęsą się całe domy, one rozjeżdżają nam miasto. Wielu kierowców samochodów ciężarowych jeżdżących między Szczecinem a Poznaniem wybiera trasę przez nasze miasto, bo tu nie ma opłat. Nie korzystają z drogi ekspresowej S3, czy autostrady A2. A cierpimy na tym my, bo nie ma obwodnicy. Jakby była, nie byłoby problemu – mówili mieszkańcy.

Minister Adamczyk podczas wtorkowej wizyty w Lubuskiem temat obwodnicy Drezdenka poruszał kilka razy.

Nie rozumiem, dlaczego urząd marszałkowski opóźnia tę inwestycję. Ze strony rządowej zagwarantowaliśmy pokrycie 50 proc. kosztów, te pieniądze są, czekają, ale nie ma woli współpracy ze strony urzędu marszałkowskiego. Takie inwestycje realizujemy w innych częściach Polski, współpracujemy z władzami samorządowymi, a urzędami marszałkowskimi. Dlaczego tutaj się to nie udaje? Nie rozumiem tego – przyznał minister.

Mowa o konkretnych pieniądzach. Strona rządowa deklaruje przekazania 85 mln zł. Obwodnica ma być częścią drogi wojewódzkiej. Za te drogi odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich, podległy urzędowi marszałkowskiemu. W tym przypadku czas gra na niekorzyść inwestycji. Rosnące ceny materiałów sprawiają, że budowa może być droższa, niż pierwotnie zakładano.

Co na to urząd marszałkowski? – Wszystkie potrzebne do realizacji inwestycji dokumenty zostały wysłane do Ministerstwa Infrastruktury 20 lutego, a więc ponad miesiąc temu – mówi Paweł Kozłowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. Wcześniej dokumentacja była kilka razy poprawiona i uzupełniana. Sama decyzja o wsparci budowy obwodnicy z pieniędzy rządowych zapadła w grudniu 2021 r. – Czekamy teraz na odpowiedź z ministerstwa – dodaje P. Kozłowski. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w maju zostanie ogłoszony przetarg. Dlaczego wszystko tak długo trwało? Zarówno marszałek Elżbieta Polak jak i wicemarszałek Marcin Jabłoński wielokrotnie powtarzali, że nie są zadowoleni z wysokości dofinansowania rządowego do budowy kolejnych etapów obwodnicy Drezdenka. Wskazywali, że inne samorządy w Polsce, a nawet w Lubuskiem, mogły liczyć na 80-procentowe dofinansowanie. Jako przykład wskazywano tu obwodnicę Zielonej Góry.