Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obwodnica nie rozwiąże problemu Stypułowian?

Dariusz Chajewski
- Jak jedziemy przez wieś to plomby w zębach dzwonią - mówią kierowcy
- Jak jedziemy przez wieś to plomby w zębach dzwonią - mówią kierowcy fot. Mariusz Kapała
O interwencję "GL" poprosili kierowcy. Dla nich przejazd przez Stypułów to prawdziwa droga przez mękę.

Maciej Sieradzki jeździ drogami powiatu nowosolskiego codziennie. Taką ma pracę. I jak twierdzi takim jak on należy się dodatek za pracę w warunkach szkodliwych. Dlaczego? Ze względu na drogi.

- Przecież to skandal - tłumaczy. - Cała droga łącząca Kożuchów z Żaganiem, okolice Lubięcina, Borowiec... Przecież to skandal. Jako mieszkańcy powiatu jeździmy przecież głównie tymi drogami, jak to się mówi dalszej kolejności odśnieżania. Płacimy przecież podatki.

Z roku na rok
Na liście skandali drogowych Sieradzki pierwsza pozycję przyznaje zdecydowanie Stypułowowi. I pokazuje nam znak informujący o tym, ze zaczyna się wysokie pobocze. I zastanawia się, czy jest to początek, czy koniec, gdyż znak postawiono na środku drogi, która cała wygląda jak szwajcarski ser. Znak jest nowy, dziury stare.

.

- To skandal, że nazywają ten odcinek wielkich wykopków drogą - dodaje Mariusz Lewandowski z Żar. - Biorą od nas podatki, łapią nas na radar, a tak naprawdę to jedna wielka dziura. Jak się jedzie to aż plomby w zębach dzwonią. Przecież wszystkim kierowcom powinni zapłacić za nerwy, zniszczone auta. Niedawno w Stypułowie zgubiłem zawieszenie.

Pytani o swoją drogę stypułowianie tylko wzruszają ramionami. O swojej drodze mówią już od lat i już w czasach PGR była mowa, że wsi należy się asfalt. I tak przekładano z roku na rok...

- Teraz słyszę, że ten nasz bruk uznano za zabytkowy - wścieka się stypułowianin. - Jak jeszcze naszą drogę odsuną na dalszy plan i dowiemy się, że te nasze cholerne dziury także są już zabytkowe.

Obwodnica z ulgą

Ostatnio podano informacje o budowie obwodnicy Stypułowa. Według drogowych strategów stanowić ona ma rozwiązanie wszelkich drogowych problemów tej dużej wsi. Jednak tylko według strategów.

- Będą mieli nas z głowy, kierowcom i urzędnikom jadącym z Żagania do Zielonej Góry przestaną dokuczać nasze dziury i zapomną - mówi proszący o anonimowość stypułowianin. - Jednak my nadal nasze samochody będziemy niszczyli na tych dziurach. A teraz to na ich załatanie pieniądze nie znajdą się i za pięćdziesiąt lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska