Chodzi o bezkolizyjne połączenie drogowe po starym nasypie kolejowym ciągnącym się z Podmokli Wielkich (gmina Babimost) do Nądni (gmina Zbąszyń). Roboczo nazwano je obwodnicą Regionu Kozła, gdyż łączy trzy gminy RK.
- Nie odpuścimy! To zbyt ważny projekt! W końcu nasze gminy wyłożyły na koncepcję obwodnicy spore pieniądze - przypomina Bernard Radny, burmistrz Babimostu. Koncepcję (trzytomowe opracowanie!) przygotowała poznańska firma Fojud. Pokazane są w niej warianty trasy, jest Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe, z którego widać wyraźnie jakie znaczenie gospodarcze może mieć
ta trasa.
Najlepszym dowodem no to jest poparcie inwestycji przez Wojciecha Waligórę, dyrektora generalnego Swedwoodu. Największej firmy w regionie, gdzie pracuje 3 tys. osób, do której codziennie przybywa 600 tirów i tyleż samo wyjeżdża. Pojazdy te "rozjeżdżają” region. Dyrektor robi szybki pokaz multimedialny o swym przedsiębiorstwie. Pod hasłem "problemy do rozwiązania” jest sześć punktów i aż pięć z nich dotyczy dróg, oczywiście zewnętrznych.
Pod jedynką widnieje jak wół "obwodnica Regionu Kozła”! W następnym punkcie: "mała przepustowość drogi dojazdowej - droga wojewódzka 302”. Z sześciu haseł tylko "ścieżka rowerowa łącząca oba miasta” ruszyła niedawno, o czym pisaliśmy.
Czytaj też: Swedwood daje pracę mieszkańcom dwóch gmin
To skrócenie drogi
- Rano, gdy przyjeżdżam do pracy, na szosie wojewódzkiej stoi do firmy kolejka ze 100 samochodów - mówi Roma Dubaniewicz, pracownica Swedwoodu.
- Nowa trasa spowodowałaby znaczne skrócenia jazdy z Babimostu do Zbąszynia, no i co istotne, nie przechodziłaby przez żadną wieś! - uważa B. Radny. - Lecz co najważniejsze, to port lotniczy zyskałby bezpośrednie połączenie z węzłem autostradowym "Trzciel”!
- My mielibyśmy ułatwiony wjazd na autostradę A2, odciążenie Kosieczyna i Chlastawy od ruchu pojazdów do Swedwoodu, wreszcie wyjście na wschodnią obwodnicę Zbąszynka – podkreśla z kolei Wiesław Czyczerski, burmistrz Zbąszynka. Sugeruje też, że okolice przyszłego węzła drogowego w Nądni mogłyby się stać strefą rozwoju dla sąsiadów ze Zbąszynia. I nie tylko.
- Dla mnie najważniejsza jest budowa pierwszego etapu obwodnicy, od skrzyżowania w Nądni z szosą wojewódzką 302, następnie wiaduktem nad torami i do drogi dojazdowej w kierunku węzła na A2 - wskazuje Tomasz Kurasiński, burmistrz Zbąszynia. Nie dziw, że to takie pilne. Oddanie w br. autostrady A2 wraz ze zjazdem w kierunku Zbąszynia może spowodować "rozjechanie” miasta przez ciężarówki.
Czytaj też: Skąd wziąć pieniądze na obwodnicę Regionu Kozła?
Po starym nasypie
Stary nasyp ma w gminie Zbąszyń długości 5,1 km (to jednocześnie jest woj. wielkopolskie), zaś w gminach Babimost i Zbąszynek po ok. 1,5 km (a to są gminy lubuskie). Jednak żeby mówić o obwodnicy RK z sensem, trzeba brać pod uwagę konieczność przedłużenie odcinka po starym nasypie nad magistralą kolejową Poznań - Berlin. I dalsze doprowadzenie jej do drogi Zbąszyń - Trzciel, która krzyżuje się z A2 tworząc węzeł "Trzciel”.
- Mamy aprobatę władz wielkopolskich - przekazuje T. Kurasiński. Oznacza to wpisanie zbąszyńskiej części obwodnicy RK do planu woj. wielkopolskiego. Tymczasem W. Czyczyczerski alarmuje, że lubuskie władze samorządowe dotąd nie ujęły odcinka babimojsko-zbąszyneckiego w swoim planie.
- U nas ten temat, jak dotąd, funkcjonował dość lekko - stwierdza Henryk Napierała, nowy dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze. - Na dziś mamy w planie obwodnicę Wschowy, Ośna Lubuskiego, weszła do planu droga do strefy technologicznej w Nowym Kisielinie. Nie odpowiem więc, jakie są szanse dla Regionu Kozła. Może, jeśli Wielkopolska już tak się zaangażowała, to i nasze władze pójdą tym śladem.
Dyrektor deklaruje, że może zaproponować obwodnicę RK do planu zagospodarowania przestrzennego województwa. Tylko tyle?
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?