Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obwodnica w Drezdenku musi być

Zbigniew Borek (nch) 0 95 722 57 72 [email protected]
Jeśli Drezdenko nie będzie miało obwodnicy, mieszkańcy zmuszą nas do odejścia z Lubuskiego do Wielkopolski - tak można streścić stanowisko radnych miasta. Burmistrz Roman Cholewiński mówił nam wczoraj: - To byłoby samobójstwo.

O tej sprawie pisaliśmy w poniedziałek ("Chcemy odejść do Wielkopolski"!). - Wszystkie pieniądze idą na południe województwa! - złościł się Andrzej Libera z zarządu powiatu. O co poszło? O to, że Drezdenko czeka na obwodnicę (od drogi z Dobiegniewa do wylotu na Międzychód), ale zarząd województwa przesunął termin rozpoczęcia jej budowy, bo obwodnica ma kosztować aż 150 mln zł.

Strzał w kolano

"W myśl tych decyzji rozpoczęcie budowy obwodnicy Drezdenka zostało przełożone do realizacji po 2011 roku, natomiast zdecydowana większość środków (ok. 85 proc.) została skierowana na inwestycje w południowej części województwa" - napisali radni w swoim stanowisku w poniedziałek na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Chodziło im o uzupełnienia tzw. listy indykatywnej (do sfinansowania z pieniędzy unijnych), gdzie faktycznie dominują inwestycje z południa. Ale według Ewy Staruch z Zarządu Dróg Wojewódzkich i w Drezdenku, i w powiecie na drogi popłynęło dużo pieniędzy z innych źródeł.
Radni argumentują, że na przygotowania do budowy obwodnicy (wykup gruntów, dokumentacja) gmina wydała już 1 mln zł. Podkreślają, że przejeżdżające przez miasto ciężarówki niszczą ulice i budynki, a w związku z eksploatacją złóż ropy i gazu pod Drezdenkiem - będzie jeszcze gorzej. Domagają się więc rozpoczęcia budowy "w takim terminie, aby była ona ukończona zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, czyli do 2015 r."

Radni grożą zorganizowaniem referendum z pytaniem o odejście Drezdenka do Wielkopolski. - To byłby strzał w kolano, wręcz samobójstwo - mówił nam wczoraj burmistrz Cholewiński.

Pół na pół

Jego zdaniem radni nie powinni składać takich gróźb, bo na wydzieleniu z powiatu strzelecko - drezdeneckiego (a tym skutkowałoby wyjście z woj. lubuskiego) Drezdenko mogłoby tylko stracić. - Przede wszystkim około 400 miejsc pracy w instytucjach powiatowych, jak szpital, centrum pomocy rodzinie czy urząd skarbowy - uważa Cholewiński.

Burmistrz przypomina, że zgodnie z porozumieniem, podpisanym cztery lata temu z marszałkiem regionu, obwodnica miała być gotowa w latach 2007-2015. - Nie dotrzymano wprawdzie terminu rozpoczęcia budowy, ale powinniśmy zdążyć z częścią obwodnicy od drogi na Dobiegniew do drogi na Czarnków i Niegosław. To najbardziej istotny odcinek, który nie kosztuje 150, a 50 mln zł - mówi Cholewiński. Przyznaje on też, że nie wykupiono jeszcze wszystkich gruntów pod przyszłą obwodnicę i to blokuje uzyskanie pozwolenia na budowę. - Termin uzyskania pozwolenia to początek 2010 r., a rozpoczęcie budowy - 2011 r. - stwierdziła E. Staruch. Zdaniem Cholewińskiego radni o tym po prostu nie wiedzieli.

Zapytaliśmy dziesięciu mieszkańców Drezdenka, czy chcieliby by miasto przyłączone zostało do pow. międzychodzkiego. Połowa była za, np. Helena Socha: - Żyłoby się lepiej. Odzyskalibyśmy nadzieję na sprawiedliwy podział pieniędzy na inwestycje - przekonywała kobieta. Halina Urbaniak z kolei wolałaby, żeby miasto zostało w Lubuskiem: - Boję się zmian i kosztów związanych z podróżami do Poznania i zmianą dokumentów - mówiła.

Stanowisko Rady Miejskiej w Drezdenku

Radni Rady Miejskiej w Drezdenku reprezentując opinię, poglądy i oczekiwania swoich wyborców, wyrażają głębokie zaniepokojenie i rozczarowanie wynikające ze sposobu rozdziału środków przeznaczonych na budowę i modernizację dróg, przedstawionych w projekcie Listy Indykatywnej i potwierdzonej przez P. dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Dróg na łamach "Gazety Lubuskiej".

W myśl tych decyzji rozpoczęcie budowy obwodnicy Drezdenka zostało przełożone do realizacji po 2011 roku, natomiast zdecydowana większość środków (ok. 85%) została skierowana na inwestycje w południowej części województwa.

Protestujemy jednocześnie przeciwko nierzetelnemu (i - być może - celowemu) informowaniu lubuskiej społeczności o przyczynach skreślenia drezdeneckiej inwestycji. W przypadku Drezdenka podano całkowity koszt inwestycji (150 mln zł), podczas gdy koszt budowy I-go - najżywotniej potrzebnego odcinka - stanowi ok. 1/3 ogółu kosztów. Z materiałów umieszczonych na stronach www. Urzędu Marszałkowskiego wynika, że podane do prasy kwoty dotyczące kosztów niektórych innych obwodnic odnoszą się tylko do realizacji ich I-go lub II-go etapu. W świetle tych niepełnych informacji, w odczuciu społecznym wytwarza się klimat dezaprobaty dla drezdeneckiej obwodnicy.

Społeczność drezdenecka i Rada Miejska są w pełni świadomi potrzeb i oczekiwań mieszkańców innych miast i gmin województwa, lecz w myśl uzgodnień i porozumień zawartych z Marszałkiem Województwa Lubuskiego, realizacja budowy naszej obwodnicy miała odbyć się w latach 2007 - 2015. Drezdenko kosztem znacznego uszczerbku w budżecie miasta, a jednocześnie rezygnacji z realizacji innych, oczekiwanych przez społeczeństwo inwestycji, wypełniło swoje zawarte w porozumieniu zobowiązania, tzn.:

- sfinansowało zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego,
- sfinansowało koszty opracowania koncepcji przebiegu obwodnicy,
- przekazało dla Zarządu Województwa Lubuskiego środki na wykup gruntów,
- nieodpłatnie przekazało na rzecz Województwa Lubuskiego grunty własne.

Łączny koszt realizacji tych zobowiązań przekroczył 1 mln złotych.
Nie są to pieniądze Urzędu Miasta ani radnych, lecz podatników. Ich wydawanie wymaga od Rady wielkiej rozwagi i odpowiedzialności za decyzje.

Ponadto, mając obiecaną budowę obwodnicy Drezdenko poważnie zainwestowało w wykup działek na cele przemysłowe w sąsiedztwie planowanej drogi, traktując ten wydatek jako zachętę dla potencjalnych inwestorów, którzy stworzą nowe miejsca pracy.

W niedługim czasie rozpocznie się budowa Ośrodka Centralnego w rejonie wydobycie kopalin nieopodal Drezdenka. Wywoła to z pewnością wzmożenie ruchu samochodów ciężarowych przez miasto, co nie pozostanie bez wpływu na bezpieczeństwo na i tak już zatłoczonych uliczkach miasta oraz na stan budynków, które już dzisiaj pękają i mogą w niedalekiej przyszłości grozić bezpieczeństwu ich mieszkańców.

Domagamy się wywiązania ze składanych wcześniej deklaracji i zawartych umów i przystąpienie do realizacji budowy obwodnicy w takim terminie, by była ona ukończona do 2015 roku.

Obawiamy się, że zdeterminowane społeczeństwo Drezdenka, zawiedzione faktem niezrealizowania zobowiązań ze strony Urzędu Marszałkowskiego, wymusi na Radzie Miejskiej podjęcie decyzji, której skutkiem może być przejście do innego województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska