Ten temat wraca jak bumerang. Droga z Zielonej Góry do Gubina, tuż przed Dąbiem, to jedna z najniebezpieczniejszych w regionie. Mieszkańcy już ochrzcili ją mało przyjemnym epitetem: droga śmierci. Niestety faktów nie da się oszukać. Raz po raz na ostrych zakrętach auta wypadają z drogi. Wie coś na ten temat Józef Kłosek z Łagowa.
- Przynajmniej raz w miesiącu wpadają na mój ogródek nieproszeni goście. Jak? Wylatują z drogi i walą wprost w mój płot. Teraz zastanawiam się, czy jest w ogóle sens jego odbudowywania - zastanawia się mężczyzna.
Podobny problem mają mieszkańcy w Gronowie. Droga w tych dwóch wsiach wije się tak niebezpiecznie, że kierowcy często lądują na poboczu. Szczególnie teraz, kiedy warunki na jezdniach potęgują zagrożenie.
.
W "GL" już kilka razy pisaliśmy o tym problemie. Wszystko wskazuje na to, że wreszcie nasze starania dadzą skutek. Jak się dowiedzieliśmy, dziś rozpocznie się remont drogi śmierci na odcinku w Gronowie.
- Naszym zdaniem to najgorszy fragment - przyznaje Anna Krzysztofik z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Nowej Soli, która nadzoruje wspomniany odcinek. - Wykonamy korekty łuków. Poszerzymy chodnik. Pomiędzy nim a jezdnią zamontujemy bariery energochłonne. Oddzielą one pieszych od ruchu aut. Co zwiększy bezpieczeństwo.
Krzysztofik dodaje też, że na remont odcinka w Łagowie poczekamy dłużej. W przyszłym roku ma się pojawić dokumentacja techniczna przebudowania tego fragmentu. - Chcę jednak zwrócić uwagę, że tutaj największą winę za kolizje ponoszą łamiący ograniczenie prędkości kierowcy - dodaje Krzysztofik.
Być może jednak niebawem także i tych, którzy łamią przepisy będzie mniej. Jak zapewniają policjanci na niebezpiecznym odcinku lada dzień stanie fotoradar. - Pozostaje kwestia uzgodnień z zarządcą drogi. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu fotoradar już się pojawi przy drodze - zapewnia oficer prasowy komendy powiatowej policji w Krośnie Odrz. Dariusz Wyrwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?