Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oby zdążyć do Wigilii

DARIUSZ CHAJEWSKI
W Morsku, w centrum wsi, stanie bożonarodzeniowa szopka. Jej figury będą naturalnej wielkości.

Jadwiga Jermak, jedna ze starszych mieszkanek podkrośnieńskiego Morska, już cieszy się na święta Bożego Narodzenia. Tegoroczne zapowiadają się przecież wyjątkowo. Pod jej oknami stanie bowiem szopka.
- Tak będzie odświętnie, trochę jak w kościele - mówi kobieta. - Będzie można poczuć pełniej atmosferę świąt.

Jak w kościele

Nad tym, aby było "jak w kościele" pracuje rzeźbiarz Jan Herda. Nie przeszkadza mu publiczność, która zerka artyście na ręce. Ktoś coś doradzi, porozmawia. Widać, że całe Morsko żyje kolejnymi projektami, broni także rzeźby przed wandalami. W tej chwili z niekształtnego kloca drewna wyłaniają się zarysy anioła. Obok niemal gotowa jest już Maria i leżący w żłobie Jezus. Józefowi brakuje laski. Trzeba wybrać się po nią do lasu i wyciąć kostur. Figury są naturalnej wielkości i zrobienie każdej z nich zajmuje rzeźbiarzowi ponad tydzień. Jeszcze trzej królowie, pastuszkowie... Ponieważ od postaci ma się zaroić już na wigilię czasu nie zostało zbyt wiele. Całość stanie pod prowizorycznym zadaszeniem, być może pojawią się zwierzęta.
- Materiałem jest topola - tłumaczy Herda. - Nie jest to może najlepszy surowiec na rzeźby, ale do takiego miałem dostęp. Wycinali topole w Krośnie przy drogach to postanowiłem to drewno wykorzystać. Inaczej poszłoby na opał, a tak trochę świętości w nie tchnę.

Galeria pod chmurką

Szopka w Morsku to kolejny element galerii rzeźb, które powstają w tej wsi. Powoli stają się atrakcją turystyczną, ludzie specjalnie przyjeżdżają, aby ujrzeć podobizny Jana Pawła II, Świętej Rodziny, czy Koszałka Opałka.
- Niedawno przyjechała tutaj rodzina z Poznania, byli zachwyceni - opowiada Herda i sam twierdzi, że już wrósł w Krośnieńskie. Przyjechał tutaj przed trzema laty na jeden z plenerów. Wówczas poznał weterynarza i prezesa Towarzystwa Milosników Ziemi Krosnieńskiej Zdzisława Paduszyńskiego, który namówił go do zostania tutaj na dłużej. Oprócz wiejskiej galerii w Morsku jego dziełem są także rzeźby, które stoją w krośnieńskim porcie.
Jak zapewnia inicjator powstania tej galerii Z. Paduszyński plany są jeszcze ambitniejsze. Na przykład Pieta.
Ile rzeźb stanie we wsi? Póki inwencji i zapału starczy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska