Oceniamy osiedla: gorzowskie Wieprzyce są na uboczu, jednak zaraz wszyscy skierujemy na nie oczy. Przez remont ul. Kostrzyńskiej

Nic dziwnego. Wieprzyce przez lata były przecież osobną wsią. Leżały poza miastem. Dopiero w latach 70. jej część przyłączono do Gorzowa. Obecnie Wieprzyce - według podziału przygotowanego przez magistrat - zaczynają się za placem Słonecznym i osadzają się na linii ul. Kostrzyńskiej, aż do granic miasta. Od północy granicę dzielnicy wyznacza ul. Dobra i Stalowa. A na południu ul. Wiśniowa i Dolna.

- To przede wszystkim domy jednorodzinne. Można więc śmiało powiedzieć, że charakter podmiejski Wieprzyce utrzymały do dziś - ocenia Danuta Łukasiewicz, dyrektorka jedynej na Wieprzycach szkoły: SP 12 przy ul. Dobrej. A jak się tu żyje?

Idealnie nie jest, jednak większość zagrożeń zgłaszanych przez samych mieszkańców to: przekraczanie prędkości na ul. Dobrej i picie alkoholu w miejscach publicznych. Gdzie się pije? Wystarczył szybki spacer po Wieprzycach. Panowie się z piwkiem nie kryli. Sączyli browar na murku na wprost pętli autobusowej oraz przy stacji kolejowej. Henryk Holka, który nieopodal przez 12 lat prowadził kiosk (zwinął interes w minionym roku) przyznaje, że pijaczkowie byli kiedyś zmorą. - Dziś jest ich mniej. Część po prostu poumierała. Jednak ogólnie to spokojna okolica. Czas płynie leniwie - ocenia. Jednak to właśnie na Wieprzycach doszło sześć lat temu do brutalnego gwałtu na nastolatce (sprawca dodatkowo pokłuł jej oczy nożem). Zwyrodnialca nie schwytano do dziś. To przez tą historię nie dałem piątki.

Zieleń na Wieprzycach? Lucyna Kandel - Feliczak, która mieszka przy dobrej, zaznacza, że to jedna z najmocniejszych stron dzielnicy. - My tu w zasadzie mamy lasy pod ręką. Wspaniała sprawa, zielone płuca Wieprzyc. Dla mnie to ważne, że jest gdzie spacerować, aktywnie spędzać czas - mówi. To samo słyszymy od Macieja Hajdamowicza. Mieszka pomiędzy Kostrzyńską a dawnymi poligonami. Nie dość, że widoki ma stąd kapitalne, to jeszcze może iść na spacer i godzinami człowieka nie spotkać. Tyle jest zieleni. Ostatnio do listy miejsc zielonych dołączył wyremontowany park u zbiegu Dobrej i Kostrzyńskiej. Więcej o tym miejscu w dziale „kapitał społeczny”.

Drogi? Dramat (poza wyremontowaną ul. Dobrą). Kostrzyńska jest w stanie agonalnym i właśnie zaczyna się jej 17-miesięczna modernizacja. Jednak remontu potrzebują też mniejsze, osiedlowe dróżki pomiędzy domami. Tylko że mieszkańcy rozrzuconych rzadko domów mają mniejsze szanse przebicia się z prośbami o remonty. - Poza tym tak naprawdę tu nic nie ma - mówi wprost dyr. Łukasiewicz. Bo jest jedynie: szkoła, market, myjnia samochodowa i - to naprawdę ważne - paczkomat. Gdyby nie było tu pętli tramwajowej (chwilowo zawieszonej), dzielnica naprawdę byłaby jak wieś.

Henryk Holka mówi wprost: - Po wszystko - poza podstawowymi sprawunkami - trzeba jeździć poza Wieprzyce. - Tutaj w zasadzie nic nie ma - ocenia. Spotkana przy pętli pani Jadwiga wskazuje jedynie na plac zabaw i boisko przy SP 12. - Bez tego dzieciaki by się tu zanudziły - dodaje. Pewnie też dlatego - jak słyszymy od pasażera czekającego nieopodal na autobus - rozrywką jest tu picie piwa nawet w miejscach publicznych. - Jedynie w wakacje czasami są jakieś pikniki czy warsztaty dla dzieci. W zeszłym roku były - przypomina sobie pani Jadwiga. Sprawdziliśmy: chodzi o cykl Jazda Coolturalna, który organizuje na osiedlach Miejskie Centrum Kultury.

To mieszkańcy Wieprzyc - zachęcani przez L. Kandel - Feliczak - wygrywali na początku budżety obywatelskie, organizując się i namawiając do głosowania tysiące (!) mieszkańców. Dzięki temu powstało boisko i plac zabaw przy SP 12, dzięki temu wyremontowano skwer przy Dobrej i Kostrzyńskiej. To dziś najjaśniejsze punkty dzielnicy. - Tak, ludzie są zżyci i potrafią się organizować - przyznaje dyr. Łukasiewicz.

Nadzieje daje remont ul. Kostrzyńskiej wraz z budową trasy rowerowej. - Trzeba mądrze wykorzystać pętlę tramwajową, połączyć ją ze stacją kolejową, zrobić tu punkt przesiadkowy, taki pierwszy przystanek dla wjeżdżających do Gorzowa - snuje wizje H. Holka. Nieopodal ul. Dobrej ma też powstać gigantyczne osiedle domów jednorodzinnych, a na pobliskich poligonach - przedszkole. Wieprzyce na pewno na tym skorzystają.

Morderstwo w Gorzowie- 34-latka dźgnęła nożem swojego partnera. Mężczyzna zmarł w szpitalu [WIDEO]: