1. Przekraczanie dopuszczalnej prędkości.
W Szczecinie są ulice gdzie obowiązuje "40", nie mówiąc już o strefie zamieszkania, gdzie pojazdy ustępują pierwszeństwa pieszym.
A ilu kierowców pilnuje "50" zaraz za Basenem Górniczym?
2. Blokowanie skrzyżowań - po co wjeżdżać na skrzyżowanie, skoro nie ma pewności, że się je opuści? Gdzie?
Wyszyńskiego za mostem Długim, Firlika, Aleja Wyzwolenia na styku z ul. Felczaka.
3. Mistrzowie parkowania, czyli nie parkuj jak łoś.
Przyznajcie się, że codziennie widzicie kierowców parkujących, jakby nikogo obok nie miało prawa być, no bo przecież są sami na drodze, myślących tylko o sobie.
Takich sytuacji jest mnóstwo i chyba powoli można uznać to za przywarę Polaków. A może to po prostu dlatego, że nie ma miejsc parkingowych?
4. Dlaczego nie jeździmy na "zamek"?
Znamy to. Jedne pas zanika i wszyscy, którzy nim jadą, już dużo wcześniej chcą zmienić.
Dlaczego nie jedziemy do końca pasa? Bo obawiamy się, że nikt nas nie wpuści.